Dziękuję. Byłem ciekawy jak je skomentujesz, Paenka. Na 2 nic nie robiłem z cieniami do oczu. Na 3 trochę je jedynie przyciemniłem, by były bardziej wyraziste.
Oczu? Jakich oczu? Jak oczu nie ruszałem. A usta modelka na zdjęciu 2 miała tak pomalowane przez wizażystkę. I niechący trafiłeś, bo miała właśnie przypominać zombieNatomiast na 3 makijaż ust również był delikatny (podkreśliliśmy go dopiero do zdjęcia nr 4, które z założenia miało być w czerni i bieli), a taki kolor skóry pasował mi do charakteru tej konkretnej fotografii. Tak to widziałem. I zdaję sobie sprawę, że nie wszystkim ta kolorystyka musi się podobać. Nie wszystkie zdjęcia muszą atakować barwami. Nie musi nawet połowa. Ani jedna trzecia itd.