Pomijając już kwestie czysto jakościowe to ja jednak czuję sie lepiej gdy na rzeczach, które kupuję nie widnieje napis "Made in Peoples Rep. of China". I nie hodzi tu o moje samopoczucie tylko tych co zapierdzielają przy taśmie po dziesięć godzin za śmieszne pieniądze podczas gdy prawdziwą kasę czesze management i właściciele firm (gdziekolwiek by one nie miały swoich siedzib - w USA, Japonii czy Polsce). Sorry za OT.