Wieszanie ostatnich psów na kitowym obiektywie i porównywanie go do obiektywów jakichś kompaktówy jest IMO totalnie nieuzasadnione.
Pewnie nie jest to rewelacja, ale , szczególnie dla amatora jest to jakość _akceptowalna_.
Oczywiście porównując niektóre zdjęcia zrobione 135/3,5 sonnarem (te z trafioną ostrością ) czy 28-70/2,8 Sigmy w stosunku do kitowego daje się zauważyć, że pewnego poziomu to on raczej nie osiągnie. Tym niemniej jego jakość w "realu" jest o.k.

Dwie rzeczy w kicie natomiast są mało akceptowalne: kręcenie mordką i, co gorsza, beznadziejny stopień rozmycia tła (bokeh'u). Pod tym względem czuję się mocno zawiedziony - i dlatego poszukuję "czegoś lepszego" - w kierunku bokehu, no powiedzmy zbliżonego do sonnara .

Po zastanawianiu się nad 100-300 (za długi na krótkim ?) i 70-300APO Sigmy (ponoć powolny AF) na placu boju pozostał: 28-75 tamron za ogólną jakość (przehandlowanie bokehu na rzecz używalności - ach ta ekonomia) i, chyba jako ideał, 85/1,8 - bezkompromisowa w tej niszy cenowej jakość .

Pozdrowienia
maurycyj