Kupiłam sobie dzisiaj Foto Kuriera grudniowego i patrzę a tam recenzja nowego filmu Kodaka. No już myślałam, że Kodak przestaje produkować filmu a tu prosze miła niespodzianka. "stary" film w nowej czułości. Czytając recenzję aż trudno mi było uwierzyć w te "ohy i ahy"....czy ktoś z was miał juz przyjemność z tym filmem?