Piszesz, że są w stanie jak nowe, lecz mimo wszystko stawiam na lekkie "użytkowe" wyrobienie mechanizmu. Mój 17-55 mimo, że wygląda tak jak kupiony wczoraj ma pierścień chodzący lżej (dla mnie dużo wygodniej) niż ponad rok temu, gdy go kupiłem.
Piszesz, że są w stanie jak nowe, lecz mimo wszystko stawiam na lekkie "użytkowe" wyrobienie mechanizmu. Mój 17-55 mimo, że wygląda tak jak kupiony wczoraj ma pierścień chodzący lżej (dla mnie dużo wygodniej) niż ponad rok temu, gdy go kupiłem.
"Aparat fotograficzny jest dla artysty kolejnym narzędziem. Jeżeli się nad tym zastanowić, to jest to mechanizm podobny do skrzypiec. To artysta jest w stanie tworzyć sztukę nie aparat." - Brett Weston
W moim egzemplarzu tego obiektywu liczącym sobie ponad 10 lat i używanym nader ostrożnie pierścienie chodziły z lekkim przyjemnym oporem, bardzo płynnie. Od początku do dnia sprzedaży tego obiektywu nic się nie zmieniło.
Nie wiem jaka miałaby być intencja producenta z tym "robieniem durnia".
https://500px.com/p/m_kowalczyk?view=galleries
EOS R5, RF 14-35/4L, RF 24-105/4L, RF 70-200/4L, RF100-500L, C35/2 IS, C70-300L IS, M6II, M11-22, M22, M32, S56/1.4, M55-200
o tego 'durnia' - to tak piszę trochę z dystansem oczywiście..
- o co mi chodzi., otóż uważałem zawsze że kto jak kto ale Canon trzyma się pewnych standardów - i powinienem być pewien że zawsze trafię na zbliżony produkt
- a tu nagle okazuje się że pierścienie chodzą zupełnie inaczej
- i zacząłem się martwić o co innego... a mianowicie ..JAK ZE SZKŁAMI ? czy jakośc jest zachowana..?
wiem ze Tamron nie trzyma jakości równej dla całej produkcji , Sigma także ale mniej..
ale że Canon..??!!
zrobiłem bardzo dokładne testy przez ostatnie parę godzin i okazało się ze ten młodszy egzemplarz ( z pierscieniem z lekkim oporem) ma z a u w a ż a l n i e lepszą jakość w centrum kadru
może rzeczywiście uszczelnili..i zrobili jakie zmiany w szkłach..?