Moze i potoczne, ale rowniez po czesci obrazliwe - juz ci napisalem ze to nie sprzet robi syfowe zdjecia a fotograf.Zamieszczone przez Tytus
Wyobraz sobie rowerzyste, ktory przyzwyczajony z forum rowerowego mowic na kierowcow per ch*je... tez potocznie, bo nie obrazliwe, tylko jakos tak sie przyjelo. No i wlazi ten rowerzysta na forum/podforum kierowcow i sie wita "czesc ch*je" ... Intencje te same, potocznosc slowa i przyzwyczajenia te same... ale raczej tez mu ktos wytknie by pozbyl sie tej maniery, tako i ja ciebie prosze - pozbadz sie tego, bo jak dla ciebie sprzet robi "syfowe" zdjecia to juz wiemy jakim fotografem jestes.
Mowiac tak obrazasz siebie, nie aparat.
Posiadacz cyfry by obejrzec zdjecie w calosci nie musi z niego odbitki robic, dlatego nierzadko posiadacze cyfry maja setki zdjec na kompie a tylko kilka odbitek testowo-demonstracyjnych (jak ja np :P ). Ilosc odbitek nie swiadczy o ilosci zrobionych zdjec. Raczej nalezaloby porownywac pstrykniecia migawki 8) .robię zdjęcia od wielu lat, ostatnie 10 na EOS 100 i robię rocznie więcej odbitek niż posiadacz cyfry przez całe swoje życie więc coś niecoś o tym mogę powiedzieć
Jedynie predkosc zapisu/odczytu karty pamieci moze byc technicznie nizsza niz mozliwosci _interfejsu_ USB 2.0 ale karta i tak bedzie dzialac tylko wolniej niz maksymalna mozliwa predkosc USB 2.0 . Kompatybilnosc z USB 2.0 powinno miec urzadzenie odczytujace karte pamiec (czytnik, aparat, databank z czytnikiem itd) a nie sama karta.mam zwykłego Kingstona 512 MB, niektórzy podważali jego kompatybilność z formatem USB 2.0 więc zadałem stosowne pytanie
http://www.dpreview.com/reviews/canoneos300d/page10.aspkolejną rzeczą jaka wyszła przy okazji mojego postu, jest to czy w ogóle Canon obsługuje format zapisu high speed, jednakże przy istniejącym w 300D buforze dla mnie jest to rzecz wtórna wobec potencjalnej prędkości odczytu, jaką chciałbym osiągnąć
pracowałem dotychczas na aparatach zapisujących pliki jpeg o pojemności 1,5 MB i TIFF o pojemności 16 MB i w odczycie 300D do pięt im nie dosięga, ktoś tu dał moim zdaniem u Canona nieźle ****...odczyt jest obiektywnie wolny jak cholera
Lexar, Sandisk i Kingston.jeżeli chodzi o karty CF to chyba w tej chwili na rynku z szybkich kart liczy się przede wszystkim Lexmark chociażby z racji usługi odzysku danych
Co do odzysku danych, ja ze swojego ponad rocznego Microdrive nie mam problemu odzyskac skasowane dane... do czytnika, Norton UnErase albo Easy Recovery.