Krzychu:
po tym co tam przeżyłem uważam, że Twoja rada jest jak najbardziej nie na miejscu, wybacz.
Moje umiejetnosci pewnie nigdy nie beda "pro", nie bede się z Tobą czy z innymi tu nawet próbował porównywać.
Za to możliwości robienia zdjęc, radości z przegladania nawet tych skopanych według "zawodowców" nikt mi nie odbierze :-)

Krzychu powiem Ci jedno słowami piosenki: PRZERZYJ TO SAM...
pojedź, wróć nawet bez zdjęć lub sknoć nawet wszystkie kadry... - NIE POŻAŁUJESZ, wierz mi: WARTO.

Kilka pewnie kolejnych skopanych, ale co mi tam, może kogoś zarażę i też zechce tam pojechać :-)