Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 13

Wątek: program makro w 40d

  1. #1
    Dopiero zaczyna Awatar domi
    Dołączył
    Nov 2007
    Posty
    16

    Domyślnie program makro w 40d

    Hello

    W instrukcji do tego aparatu są nic nie znaczące ogólniki.
    Interesuje mnie na czym dokładnie polega tryb macro, co aparat stara się ustawić i w jaki sposób. Koleżanka stwierdziła ostatnio, że bez tego trybu zdjęcia makro nie zrobi, ale to pewnie jej przyzwyczajenie z kompaktów, gdzie owszem było to w pewnym sensie prawdą. Za to niestety nie wiem co akurat 40D robi by zdjęcia na tym programie wychodziły lepsze dla mniej zaawansowanego użytkownika. Osobiście macro robię prawie że wyłącznie na manualu, a programów tematycznych może dla mnie nie być.

    Przy okazji zapytam jeszcze o jedno - koleżanka ma jakiś kitowy obiektyw do 40D, ustawienie programu automatycznego powoduje, że aparat dobiera przysłony około f/14, f/16. Zdziwiło mnie to trochę, bo przy takiej matrycy już dyfrakcja będzie gryźć zdjęcia.
    Czym to jest spowodowane? Zdjęcia słoneczny dzień, ale nie w samo południe.

  2. #2
    zło konieczne Awatar Vitez
    Dołączył
    Jan 2004
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    19 804

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez domi Zobacz posta
    Osobiście macro robię prawie że wyłącznie na manualu, a programów tematycznych może dla mnie nie być.
    I przy tym pozostań.

    Przy okazji zapytam jeszcze o jedno - koleżanka ma jakiś kitowy obiektyw do 40D, ustawienie programu automatycznego powoduje, że aparat dobiera przysłony około f/14, f/16. Zdziwiło mnie to trochę, bo przy takiej matrycy już dyfrakcja będzie gryźć zdjęcia.
    Czym to jest spowodowane? Zdjęcia słoneczny dzień, ale nie w samo południe.
    Na tym mniej więcej polega program makro - użyć maksymalnie domkniętej przysłony by maksymalizować głębię ostrości. Więcej szczegółów - w instrukcji .

  3. #3
    Dopiero zaczyna Awatar domi
    Dołączył
    Nov 2007
    Posty
    16

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Vitez Zobacz posta
    I przy tym pozostań.
    Tego możesz być pewnym.
    Jednak pytanie nie jest o to jak najlepiej tylko jak to dokładnie działa w dokładnie tym aparacie.
    Popatrzyłem na swoje i widzę, że na trzy korpusy tylko jeden nie ma na tarczy ślicznego programu 'makro'. Sam nie wierzę, żeby jakiś program zwiększył mi skalę odwzorowania w obiektywie, ani też żeby wygryzł dyfrakcję. Jest to więc pewien automat, dla mniej zaawansowanych ludzi, którzy chcą włączyć 'kwiatka' i robić zdjęcia robalom.

    W kompaktach owszem. Standardowo aparat ostrzył w innych granicach. Bez trybu makro nie dało się zrobić zdjęcia z bliska. Miało to uzasadnienie takie, że makro się używało o wiele mniej i nie było sensu by czekać szukając i w tym bliskim zakresie.
    Jednak w lustrzankach mamy pełną kontrolę nad ostrością (i limiterami), oraz nad każdym z parametrów.
    Stąd pytanie - po co ten tryb makro w lustrzance, co daje więcej? Jak dobierane są parametry? Dlaczego tak?


    Cytat Zamieszczone przez Vitez Zobacz posta
    Na tym mniej więcej polega program makro - użyć maksymalnie domkniętej przysłony by maksymalizować głębię ostrości.
    Odpowiadasz na zupełnie coś innego. Tym razem dopytałem jeszcze o sens wysokich przysłon w trybie zielonym i P.
    O macro, przysłonach, GO, skali odwzorowania wiem doskonale, więc nie musisz dokładać wykładu do tego wywodu. Za to nie mam pojęcia co daje taki program innego od chociażby zielonego.


    Odnośnie programu automatycznego - sprawdź sam - aparat dobiera strasznie wysokie przysłony i do tego dość długie czasy. Iso sobie chodzi po do 400, ale nie widziałem to zasady. Dziwiło mnie to bo koleżanka przyniosła wszystkie zdjęcia z przysłoną ileśnaście, wszystkie był na programach automatycznych. Żeby było śmieszniej miał kilka stopni w których mógłby to zmieniać sobie (jak mu dużo światła, a iso jest na auto to czemu nie zmienia np jego na niższego? tym bardziej, że jakość będzie przecież tylko lepsza). Właściwie jak rozmawialiśmy o tych zdjęciach, to powiedziałem tylko, że generalnie obiektywy optymalnie pracują w okolicy przysłon f/8, matryca najlepiej przy najniższych iso, natomiast najmniej poruszone zdjęcia będą przy najkrótszych czasach, choć tu już bez znaczenia dla ostrości czy jest to 1/1000 czy 1/8000. Poza tym każdy z tych parametrów wpływa na ekspozycję. Jeśli więc masz program automatyczny, dużo światła i wystarczającą GO oraz krótki czas, to jaki jest sens tak strasznych przysłon?


    Cytat Zamieszczone przez Vitez Zobacz posta
    Więcej szczegółów - w instrukcji .
    Odpowiadałeś o programie macro. Wiesz ile o tym w instrukcji jest?
    Zobacz sam: http://gdlp01.c-wss.com/gds/0900008236/EOS40D_HG_EN.pdf
    Z tego zupełnie nic nie wynika. Dlatego pytam o to tu, bo niestety fanem canona wielkim nie jestem i nie wiem co ten tryb daje. Sprawdziłem swoje korpusy i u mnie tryb macro dla mnie nie różni się czymkolwiek pomiędzy trybem Auto. Co ciekawe, jedno moje body nie ma w ogóle takiego programu do makro, za to ma zupełnie inną fajną sprawę, nie tylko przydatne przy macro - przy podglądzie GO pokazuje na LCD wyliczoną GO oraz jej granice (na linijce). Czy 40D może tak potrafi? Pokazuje coś więcej na LCD?

  4. #4
    Początki nałogu
    Dołączył
    Mar 2007
    Miasto
    mysłowice
    Posty
    262

    Domyślnie

    nie ważne czy to canon, nikon i inne badziewie , oraz czy 50D, 40D i niższe modele. makro działa na tej samej zasadzie co inne programy tematyczne- czyli są po to by ich nie używać.chcesz mieć makro to odwróć obiektyw
    canon

  5. #5
    Dopiero zaczyna Awatar domi
    Dołączył
    Nov 2007
    Posty
    16

    Domyślnie

    ...nigdzie nie twierdzę, że tryb ten magicznie dorobi mi skali odwzorowania czy coś... W takim razie po co to jest?

  6. #6
    zło konieczne Awatar Vitez
    Dołączył
    Jan 2004
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    19 804

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez domi Zobacz posta
    W takim razie po co to jest?
    Chłyt małketingowy. "Bo mój kompakt też taki miał to może i w nowo zakupionej lustrzance to coś da" .

  7. #7
    Pełne uzależnienie Awatar piast9
    Dołączył
    Sep 2005
    Miasto
    Wrocław
    Posty
    3 267

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez domi Zobacz posta
    W takim razie po co to jest?
    Po to samo po co są wszystkie tryby na prawo od kwadracika. Aby automagicznie przestawione były tryby AF, AE i wyzwalanie tak aby było to najbardziej adekwatne do typu fotografii oraz do tego, aby przesunąć program ekspozycji w którąś stronę. W makro - po to aby mieć dużą GO, w portrecie - by mieć małą, a w sporcie by mieć krótkie czasy itd.
    650D, T 12-24 4.0, S 30 1.4, S 18-35 1.8, C 70-210 3.5-4.5, C 50 2.5 macro, M42: Praktica LLC, Jupiter 9, Pentacon 135 2.8, Orestegor 300 4.0

  8. #8
    Dopiero zaczyna Awatar domi
    Dołączył
    Nov 2007
    Posty
    16

    Domyślnie

    Że bajer to wiem doskonale, jednak jakiekolwiek uzasadnienie musi jednak mieć. Inaczej ktoś by się wyłamał - tymczasem nikon, canon, sony, pentax i olympus - wszyscy sadzają na tarczy ten tryb jakby to nie wiem co było. No dobra, w A900 ktoś poszedł po rozum do głowy. U mnie na kilkadziesiąt tysięcy zdjęć: 50% to priorytet przysłony, 30% to manual, 15% to priorytet czasu, 5% to auto (traktuję jako szybkie wyzerowanie opcji). Na tarczy mam jeszcze portret, krajobraz, makro, sport, zachód, portret nocny - nigdy nie użyłem któregokolwiek z nich i mogłoby dla mnie ich nie być.

    Jednak... widzę pewne różnice pomiędzy tymi programami. Przykładowo portret usiłuje koniecznie ustawić minimalną wartość przysłony, zmienia pomiar światła tak na centralny ważony, dodaje trochę ciepłego, żeby nie było tak grobowej miny. Z kolei np program górka z tego co widzę to dodaje kontrastu, podbija trochę barwy, ustawia balans tak, że niebo jest bardziej niebieskie.

    Dlatego pytam o macro - co tu jest zmieniane? Dokładnie co jest zmieniane w 40D.
    Załóżmy, że nie wiem co to przysłona, czas, jakie są tryby naświetlania i wszystko.. mogę polegać tylko na programie automatycznym lub macro. Co ten drugi zrobi inaczej, że robal mi wyjdzie lepiej?
    !!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
    Cytat Zamieszczone przez piast9 Zobacz posta
    Po to samo po co są wszystkie tryby na prawo od kwadracika. Aby automagicznie przestawione były tryby AF, AE i wyzwalanie tak aby było to najbardziej adekwatne do typu fotografii oraz do tego, aby przesunąć program ekspozycji w którąś stronę. W makro - po to aby mieć dużą GO, w portrecie - by mieć małą, a w sporcie by mieć krótkie czasy itd.
    ...cały czas o to pytam: co dokładnie jest inne w tym trybie?

    interesuje mnie:
    + pomiar światła
    + sterowanie AF
    + dobór czasu/przysłony/iso
    + kontrast/kolory/balans/wyostrzanie
    + czy opcje są zapisywane, jeśli tak to które

    I takie tam. Chcę wiedzieć co mi ten program daje naprzeciw zielonego.
    Ostatnio edytowane przez domi ; 21-12-2008 o 00:09 Powód: Automerged Doublepost

  9. #9
    Pełne uzależnienie Awatar piast9
    Dołączył
    Sep 2005
    Miasto
    Wrocław
    Posty
    3 267

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez domi Zobacz posta
    ...cały czas o to pytam: co dokładnie jest inne w tym trybie?
    Widzę, że Canon cofnął się nieco w instrukcjach. W mojej, do 350D, jest to z grubsza napisane, możesz sobie tam zajrzeć, w 40D jest pewnie podobnie oprócz picture styles, których 350D nie miało. A sprawdzić jest to bardzo prosto - włącz aparat, przekręć pokrętło w każdy z tych trybów. Bieżące ustawienia aparatu będziesz miał na ekraniku.

    No i wydaje mi się, że domagasz się niemożliwego. Oprócz tego co w instrukcji wszyscy tu możemy tylko gdybać na podstawie obserwacji jak konkretnie aparat dobiera iso/przysłonę/czas.
    650D, T 12-24 4.0, S 30 1.4, S 18-35 1.8, C 70-210 3.5-4.5, C 50 2.5 macro, M42: Praktica LLC, Jupiter 9, Pentacon 135 2.8, Orestegor 300 4.0

  10. #10
    Pełne uzależnienie Awatar dziobolek
    Dołączył
    Sep 2008
    Miasto
    Dublin/Ireland
    Posty
    2 634

    Domyślnie

    Tryby tematyczne są dla amatorów-laików, którzy nie chcą - nie czują potrzeby zagłębiania się w technikalia nastaw itd., itp.
    Tacy ludzie chcą poprostu przestawić "wajchę" w odpowiednie położenie by aparat "odwalił resztę roboty".
    To takie "ułatwienie" dla tych, co z małpek się na lustereczka przesiadają.

    Dzięki temu lustrzanki się lepiej sprzedają bo wydają się łatwiejsze i bardziej przyjazne w obsłudze.

    Bardziej zawansowani raczej nie korzystają z tych trybów, bo wiedzą dokładnie co, jak i gdzie ustawić by, uzyskać efekt jakiego oczekują i raczej nie zadają takich pytań (bez urazy).

    No i sam tryb ustawień to nie wszystko moim skromnym zdaniem.
    Wypadało by jeszcze podpiąć obiektyw macro, bo nie wszystkie się do tego nadają.
    Oczywiście próbować można z każdym...

    Poprawcie mnie proszę, jeśli się mylę.
    "Nie wiesz i pytasz - wstydzisz się raz;
    Nie wiesz i nie pytasz - wstydzisz się całe życie"

    50D; SIGMA 17-50 f/2.8; TAMRON 70-200 f/2.8; Peleng 8mm / E-400; ZD17,5-45; ZD40-150
    tylko... czy to jest ważne??? "Galeria - zapraszam."

Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •