Cytat Zamieszczone przez santiblue
W S1 po uruchomieniu aparatu dysk pstrykal kilka razy ( cos jak brak pozycjonowania - w 3.5" hdd ) ale za kazdym razem sie zalaczal normalnie.
W 300D mam duze problemy. Na zimnym starcie ( po nocy np. ) musze sie nawyciagac baterii i nawkladac spowrotem bo konczy sie komunikatem o bledzie karty. Za ktoryms razem zaskoczy i dziala juz ok. NIe ma bad sectorow i w czytniku dziala normalnie.
Moje pytanie brzmi. Czy Twoj MD tez "pstryka" kilka razy po wlaczeniu aparatu czy poprostu zalacza sie normalnie jak zwykla CF?
Moj MD wlacza sie wraz z aparatem tylko szumiac cichutko (prawie nieslyszalnie, dookola musi byc bardzo cicho) i gotowy jest do pracy natychmiast.
Porowujac z moimi poprzednimi problemami ale ze zwyklym, komputerowym dyskiem twardym radze ci tylko wymienic uszkodzony dysk. to ze nie ma bad sectorow nic nie znaczy - z takimi problemami moze ci siasc w kazdej sekundzie, np w trakcie robienia najwazniejszej fotki twojego zycia (Lepper nad przepascia trzymajacy sie lamiacej sie galezi ) - mi takHDD kiedys trzeszczal przy starcie kompa, olewalem az mi nagle nie siadl zabierajac ze soba 20GB danych... na szczescie same filmy i muzyka 8)