Cytat Zamieszczone przez Wołos Zobacz posta
1) AF - jak się ma do aparatów do których mam porównanie (5D i 40D)
2) pomiar światła - właśnie: jakieś tendencje do niedoświetlania, czy może odwrotnie
3) rozpiętość tonalna matrycy: czyli czy dziesiątki używamy raczej "jak slajdu" czy też może można sobie troszkę w tym temacie pofolgować nie otrzymując smolistych czerni i wyżartych bieli. Oczywiście wiem, że ze względu na swój szacowny wiek dziesiątka raczej HDRów nie robi no ale ... Acha: używam wyłącznie RAWów.
4) praca z lampą błyskową: tak jak piątka? Lepiej? Gorzej?
5) szybkość działania/zapisu na kartę: używam Sandisków Extreme III: czy pomiędzy jednym a drugim zdjęciem zdążę wypalić całego papierosa, czy w ogóle nie ma sensu go zapalać
6) awaryjność: wiem, że sprzęt używany, więc ryzyko ... nieznane. Ale czy są jakieś standardowe przypadłości dziesiątki
7) współpraca z następującymi szkłami:
- 17-40/4L
- 24-70/2,8L
- 70-200/2,8L (bez IS)
- 50/1,4
- 85/1,8
Jako, że mam zarówno 10D jak i 40D mogę porównać:
AF jest szybki, ale nie tak trafny jak w 40D (5D ma AF z 30tki, więc myśle, że też jest mocniejszy). Pomiar światła mnie jakoś nie zawodził zbyt często, nie mam do niego zastrzeżeń. Matryca jest bardzo dobra przy niskich ISO, powyżej 400 zaczyna już mocno szumieć. Moim zdaniem spokojnie można HDRy tą puszką robić - zapisuje 12bitów/kolor tak jak 5D.
Z lampami działa bez zarzutu - testowane z 580II i najmocniejszą Sigmą (nie pamiętam symbolu).
Szybkość zapisu - tu niestety kiepsko, nie wykorzystasz mocy tych SanDisków. Ten aparat ma jeszcze stary interfejs i pisze dość wolno. Ale jeżeli nie walisz seriami zbyt często to nie będzie Ci to przeszkadzać (w serii 9 RAWów robi szybko, a potem 1/s).
Co do awaryjności to przez prawie trzy lata nic mu się nie działo.
Moim zdaniem główną wadą tej puchy jest brak kompatybilności z EF-S, ale jeżeli ni masz zamiaru bawić się takimi szkłami to polecam (zwłaszcza, że teraz to grosze kosztuje).