W moim punkcie są skuteczne (te narzędzia) na 100%
A co do 300V to niestety, on zwija film do końca i nie ma zmiłuj.
Wg mnie (ale to tylko moja dedukcja) body podczas "rozwijania" nowego filmu "liczy" klatki. I jak utraci tę informację to kiszka. Chociaż mam wrażenie, że krótkie pozbawianie zasilania nie resetuje licznika klatek.
Dokładnie. Każdy znany mi lab dysponuje tym banalnym urządzonkiem do wyciągania końcówki kliszy. Nie widzę z tym żadnego problemu, i sam parokrotnie się tak ratowałem.
edit:
Ale czemu? Wystarczy pamiętać co się robiło, i "wypstrykać" je potem na pusto. Owszem istnieje ryzyko utraty i podwójnego naświetlenia 2-3 klatek, ale reszta filmu do dyspozycji![]()
Ostatnio edytowane przez XLesio ; 20-12-2008 o 02:12
"Naród wspaniały, tylko ludzie k**" - J.Piłsudski
EOS RT + Elan 7e (EOS 30 + BP300) + EOS v300 + REBEL GII + Eos 700 + Canon Canonet GIII QL17 + 450d
C 50 f1.8 I i II / C 28 f2.8 / C 70-210 f4 / T 17-50 f2.8 XR Di / Tokina 19-35 f3.5-4.5 / S 28-105 f2.8-4 ASPH / + pierścieni dużo + różnetakie kolorowe + manfrottka + EPSON Photo Perfection v350
Pamięć o ilości wypstrykanych fotek powinna trzymać małą chwilę bez baterii. Na przyszłość wymieniaj baterie najszybciej jak potrafisz![]()
system EOS
próbowałam tej metody z dwiema końcówkami kliszy.
Lepiej się nimi pobawić niż zagiętką szpilką (gdzięs wyczytałam taką poradę no i sobie poryswoałam początek filmu :/).
Tzn. tak teoria mówio praktykę mnie nie pytajcie;p
TU możesz przypuścić atak odwetowy, nie krępuj się
Mea culpa. Czytałem całość, ale rzeczywiście niedokładnie. Gdzieś mit o umknęło.
"Naród wspaniały, tylko ludzie k**" - J.Piłsudski
EOS RT + Elan 7e (EOS 30 + BP300) + EOS v300 + REBEL GII + Eos 700 + Canon Canonet GIII QL17 + 450d
C 50 f1.8 I i II / C 28 f2.8 / C 70-210 f4 / T 17-50 f2.8 XR Di / Tokina 19-35 f3.5-4.5 / S 28-105 f2.8-4 ASPH / + pierścieni dużo + różnetakie kolorowe + manfrottka + EPSON Photo Perfection v350