To chyba lepiej będzie przez aparat, o ile masz nie tyle mieszek co replikator slajdów (taki z równomiernym podświetleniem tła). Ja ze skanowania na płaszczakach mam złe wspomnienia (Microtek i HP, dość słabe te skany wychodziły niestety), zdecydowanie lepsze rezultaty osiągnąłem na starej Minolcie Dual Scan II (dedykowany skaner do negatywów).