Cytat Zamieszczone przez rychu Zobacz posta
Zmieniałem już kilkakrotnie cyfrowe body - "przeżywalność" aparatu to cyfrowego to dzisiaj w moim wypadku ok. 2 lata. Nie da się NIC kupić "na wzrost i spuchliznę"! (...)
Ale to jest właśnie marketing. Np w branży komputerowej tworzy się programy wykorzystujące moc podzespołów, których jeszcze nie ma w sprzedaży. Czyli np procek 64 bitowy można było wprowadzić na rynek już dawno tylko po co ? skoro można powoli i dzięki temu sprzedać więcej.

Co nie zmienia faktu, że obecne czy tez starsze puszki nadają się do wyrzucenia bo wyszedł nowy model. Zobacz po jak długim czasie wyszedł 5D mk II czy to znaczy, że stara piątka się nie nadaję do zdjęć? Nadaje i to świetnie i jeszcze długo będzie można robić tą puchą b.dobre foty.
Aparat to IMO się wcale tak szybko nie starzeje i działa wyśmienicie dziś jak i 4 lat temu tylko po prostu wychodzą jego nowe modele i już tu pole do popisu dla marketingowców by klient chciał je kupić.

A wytwarzanie wytrzymałych i dobrych puszek jest jak najbardziej potrzebne. Fotografia to nie tylko zdjęcie dziecka w domu ale to przede wszystkim praca i dla tych ludzi sprzęt musi spełniać oczekiwania.
Drugą sprawą, że amator wcale nie musi mieć takiego sprzętu chociaż nierzadko bardzo go chce

Trzeba wyznaczyć sobie jakiś poziom puchy która zadowala kupić i robić foty i nie przejmować się tym, że za chwile wyjdzie nowy model.
Póki nie ma aspiracji, czy też nie wkraczamy w zawodowstwo, a z kasą krucho to nie ma sensu zarzynać się na marki. Lepiej przeznaczyć kasę na szkiełka i kompletować szklarnie. Puki co canon jutro bagnetów nie zmieni