Zmieniałem już kilkakrotnie cyfrowe body - "przeżywalność" aparatu to cyfrowego to dzisiaj w moim wypadku ok. 2 lata. Nie da się NIC kupić "na wzrost i spuchliznę"! Dotyczy to w zasadzie nie tylko body, ale również (choć w mniejszym stopniu)obiektywów. Czy w związku z tym wytwarzanie (i kupowanie!) super wytrzymałych i "niezniszczalnych" aparatów ma sens?! Tylko i wyłącznie dla zawodowców i profesjonalistów zarabiających na tym sprzęcie na tyle dużo, żeby mogli sbie pozwolić na kolejny drogi zakup. Dla amatorów priorytetem powinna być jakość zdjęć za naprawdę rozsądną cenę, bo po stosunkowo krótkim czasie będziemy musieli (chcieli) aparat wymienić i słono dopłacić!