Za to masz o tyle komfortu, ze jednym guzikiem mozesz sobie to zmienic. Mnie na poczatku po tylu latach w Canonie tez przeszkadzala odwrotna oś.. az odkrylem ze mozna sobie to przestawic.
Ja uwazam , ze cokolwiek autor wybierze, to bedzie zadowolony. Kazdy aparat ma swoje plusy i minusy, kazdym mozna robic piekne foto. Prawda jest niestety , ze Canon oderuje wiecej szkiel dla amatorow, ktorych odpowiednikow brakuje w Nikonie. Ale - z drugiej strony (pomijajac chore obecnie ceny na szkielka), w Canonie kupilem 70-200 4 a potem 4 IS i uwazalem , ze jest to wystarczajace. Po przesiadce na Nikona zmuszony zostalem do zakupu 70-200 2.8 VR i teraz zastanawiam sie dlaczego tak sie bronilem przed 2.8 w Canonie. Poza tym - majac system Canona zawsze bylo przechodzenie z jednego szkla na drugie - 70-300 Sigmy, potem 70-200 4 potem 70-200 4 IS, teraz kupilem raz a porzadnie - nie mam na co tego juz zamieniac. Same wykonianie szkiel Nikkora jest chyba solidniejsze niz Canonowskich Elek, to tego nie ma takich rozrzutow jakosciowo ( slynne 24-70 2.8 ).
Najlepiej byloby miec 2 systemy ale jest to troche trude przy braku kasy i kupowaniu dobrego szkla pod oba aparaty.
Nawet po przesiadce na Nikona nie czuje jakiejs niecheci do Canona. Czasem zazdroszcze kilku rzeczy , ktore oferowal mi swoimi puszkami Canon, innym razem ciesze sie z posiadania kilku rzeczy, ktorych nie ma w Canonie.
W koncu podobno i tak najwazniejsze sa zdjecia.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Zalezy jeszcze jak chcesz sie bawic w macro. NIe napisze Ci o ilosciach szczegolow w ale napisze o kilku rzeczach, ktore moga ci podpowiedziec.
Tamron do nikona jest ok,do czasu kiedy chcesz kupic pierscienie posrednie z przeniesieniem AF i automatyki. O ile w Canonie bez problemu podpinasz do oiektywu i szafa gra, o tyle w Nikonie napotkasz pewien problem : Tamron to obiektyw bez silnika, dlatego nie bedzie Ci dzialal system AF. Po prostu tak jest. Wiem ze macro robi sie na recznym ale mnie czesto zdarzalo sie robic zdjecia z AF i teraz troche mi tego brakuje. ROzwiazaniem jest tutaj zakup Nikkora 105 2.8 Vr macro ale jest to wydatek powyzej 3tys .
O ile w systemie Canona, obiektyw o swietle 2.8 jest w pelni uzywany , o tyle w Nikonie im wieksza skala odwzorowania tym wiekszy spadek swiatla. Zapomnij o robieniu w skali 1:1 na 2.8. Po prostu sie nie uda bo sprzet sam wymusi przyslone powyzej 3. Portret zrobisz na 2.8 ale zblizen juz nie. Niby nie robi sie makro na tak malych przyslonach ale czasem jednak sie to zdarza.
(poszukaj sobie opisywanie tego problemu na necie - sam zdziwilem sie jak na moim tamronie zauwazylem takie zachowanie - pozniej okazalo sie, ze na kazdym makro do Nikona.)