Dziękuję Panowie za wprowadzenie trochę wesołego nastroju do wątku. Wcześniej gdy czytałem wątki o problemach z nietrafiającym AF o 3 mm to śmiać mi się chciało. Do tej pory zrobiłem tym obiektywem kilka tysięcy fotek, bardziej lub mniej udanych, być może dolegliwości które tak wnikliwie badam miał już dużo wcześniej a ja nawet nie zauważyłem tego. Byłem dzisiaj w plenerze i robiłem tym obiektywem zdjęcia' przed chwilą wywołałem RAW'y, z efektów jestem zadowolony. Tragedią jest wyszukiwanie problemów przez lupę na dodatek z aptekarską dokładnością. Wracam do fotografowania tego co lubię a w szachy pogram sobie dzisiaj wieczorem z wnuczkiem.