Wpakowałeś się w guano przez nieodpowiedzialnego kolegę i nie ma sensu w to brnąć. Nauczka - kolega chce robić interesy, to niech je robi samodzielnie. Nie oceniam meritum sporu, ale czysta to ta sprawa nie jest. Tam, gdzie pojawia się dwóch ,,sprzedawców'' zawsze będą nerwy. Zwłaszcza, gdy dil pełen jest niedomówień. Sam kupuję często za pośrednictwem forum i w zabawy typu ,,kolega sprzedaje, ja wystawiam'' nigdy się nie bawię.