Cóż można napisać - kolejny raz potwierdza się przysłowie "Mówiły jaskółki...."
Jeśli wszystko jest tak jak piszesz, a koleś X będzie bardzo upierdliwy i pójdzie na policje to możesz mieć trochę biegania, tłumaczenia itd. Ale jeśli nie wziąłeś kasy (tylko poszła na konto twojego kolegi) to nie powinieneś mieć jakiś większych problemów. Inna sprawa, że jak koleś chciał kupić poza allegro to teraz on musi udowodnić, że ktoś chciał go oszukać co nie będzie takie proste. To, że przelał pieniądze na konto twojego kolegi to jeszcze nic wielkiego. Ja też mógłbym przelać 100zł na konto kogoś kogo znam numer i za 2tyg. powiedzieć że miał mi 1Ds MKIII sprzedać, a jak nie to ide na policję. Pogadaj z kumplem - jeśli faktycznie przelał (oddał) to o czym w ogóle rozmowa?
Osobną kwestią pozostaje policja - sam miałem kiedyś przygodę z allegro, odwiedziłem komisariat i wiem jak to wygląda. Oczywiście zeznania policja spisze (niechętnie najczęściej) ale zanim cokolwiek zrobi to trochę minie. A u mnie było prościej bo transakcja była zawarta oficjalnie przez allegro.
Nie znam szczegółów ale wyjaśnij sprawę z kumplem i jeśli zwrócił kasę to możesz spać spokojnie.
Pozdro,
D.C.