Nie miej oporów i śmiało sięgaj po 300D bądź 350D; wyboru dokonaj sam, a nim poznasz wszystkie tajniki i możliwości swej lustrzanki, na pewno nazbierasz forsy na nowy obiektyw albo korpus. Najważniejsza jest praktyka i własne doświadczenie. Każdy z tych modeli to kawał dobrej elektroniki, co nie znaczy, że bez wad, ale koledzy z forum przypinają łatki również modelom z wyższych półek - dobre zawsze wrogiem lepszego. Na pewno warto znać opinie innych, ale one powinny jedynie inspirować do podejmowania suwerennych decyzji.