A nie jest po prostu tak, że mierzysz całkowite światło odbite od obiektów (w wybranym trybie: punktowym, ważonym, matrycowym), a nie wysłane z lampy?
I np. jak robisz zdjęcie pod słońce (czy ogólnie w plenerze), to (przyjmując za pewnik skończoną prędkość światła ), na matrycę zdąży wrócić tylko to odbite od nieodległych obiektów?