Połówka neutralna - NDx4 czy NDx8 ?
Witam serdecznie.
Poruszyłem już ten wątek przy okazji wypowiadania się w temacie o SX10/SX1 ale wydaje mi się, że w tym miejscu będzie on dostępny dla większej ilości osób przez co stanie się łatwiejszy do znalezienia i przy okazji pojawi się więcej opinii na ten temat.
A więc do rzeczy....
Na dniach mam zamiar zakupić filtr neutralny szary. Jeśli chodzi o markę jestem juz pewny - Marumi - mam dwa filtry tej firmy i są jak na moje potrzeby wystarczające.
Nie wiem jednak która z "mocy" tego filtra będzie dla mnie bardziej odpowiednia
Chciałbym mieć możliwość uzyskania efektu rozmytej wody zarówno w słoneczny, jak i bardziej pochmurny dzień (lub np. w lesie gdzie promienie przysłaniają drzewa). Statyw do tego pewnie jest niezbędny?
Zastanawiam się czy wykorzystanie tego filtra jest użyteczne przy fotografowaniu w pełnym słońcu aby uniknąć prześwietlenia obrazu? Takie zastosowanie było by dla mnie również bardzo pożyteczne ale tu pewnie przydałby się filtr jaśniejszy?
Ciekawe też jest usuwanie ruchomych obiektów z kadru ;] Wydaje mi się że tutaj niezbędna znowu mniejsza przepuszczalność światła aby dosyć znacznie wydłużyć naświetlanie?
Może znacie jakieś inne ciekawe efekty dzięki wykorzystaniu NDx ?
Podsumowując: Czy x8 nie będzie za ciemna? Czy NDx4 nie będzie za jasna?
Może macie gdzieś porównanie (zdjęcia) działania filtrów różnej mocy w podobnych warunkach? Przeszukałem cały net i nie znalałem wystarczającego kompendium wiedzy.
Może ktoś zaawansowany w temacie byłby w stanie opisać w sposób:
NDxX - przydaje się w takich, czy takich warunkach, kiepski do takich zastosowań i umożliwia osiągnięcie takiego efektu
Temat przyda się na pewno wielu osobom rozważającym zakup tego filtra.
Zapraszam do prezentowania swoich pogladów
PS. Fotografia to dziedzina w której występuje pełno kompromisów a jeszcze więcej dylematów ;-)
