Aqua chyba też.
Ale skojarzenie z nimi nie brało się z techniki, tylko raczej kolorystyki i pewnej takiej "komiksowości" (choć oczywiście Beksiński był znaczenie mroczniejszy).
Generalnie pierwszy rzut okiem na te hdry przypomniał mi parę landrynkowych prac Siudmaka, które swego czasu były m.in na okładkach Fantastyki(nie Fowej F, tylko F. - czyli ~ dekada 80'-89')