Miałem 70-210 i jakoś nigdy nie przyszła mi myśl żeby go zmienaić na 70-200 4. Inne wersje 70-200 tak, ale nie "czwórka".
Miałem 70-210 i jakoś nigdy nie przyszła mi myśl żeby go zmienaić na 70-200 4. Inne wersje 70-200 tak, ale nie "czwórka".
no więc a tych postów wynika ze 70-210 w jakims stopniu dorównuje L, i chyba pozbieram na 70-200 f/2.8) chodz zapewne dłuugo to potrwa
![]()
Fotografia sportowa: http://www.marcinko.pl/sport, http://www.marcinko.pl/reportage
Witam!
Właśnie stoję przed identycznym problemem, otóż mam 70-210 i zastanawiam się nad zmianą. Ostatnio zacząłem robić zdjęcia na meczach footballu amerykańskiego, i tam niestety moje szkło spóźniało się niejednokrotnie z ostrością. Jednocześnie, głównie fotografuję portrety dlatego, w ramach kompromisu stawiam na sigmę 70-200/2.8 ze względu na światło. Z racji ograniczonych funduszy o L z światłem 2.8 nie ma mowy, chociaż byłaby najprostszym wyjściem w mojej sytuacji. Stąd prosiłbym o potwierdzenie mojego toku myślenia (lub też jego negację popartą jakimiś argumentami): Wymienię 70-210 na Sigmę i zyskam na tym w miarę użyteczne 2.8 oraz szybszy(?) AF.
A może jednak lepiej trzymać się utartych schematów, i myśleć o L/4 ? Ale z kolei światło /4 mnie nie satysfakcjonuje w przypadku portretów. Wiem, że do portretów to lepiej 85/1.8, ale z braku funduszy muszę szukać jakiegoś względnie uniwersalnego szkła...
Dodam tylko, że używam 20d, więc w zasadzie przy jednym punkcie krzyżowym nie będzie aż tak zasadniczej różnicy w prędkości AF ze strony body.
W GO, ani w bokehu nie ma aż takiej dużej różnicy pomiędzy f2.8 a f4- pomogłoby Ci to jedynie uzyskiwać krótsze czasy.... oczywiście róznica byłaby, ale mało zauważalna (zrób sobie test- zrób zdjęcie jakimś obiektywem na pełnej dziurze, a później przymnknij tylko o jedną dziełkę)
Bardziej przydałoby Ci się uzyskanie krótszych czasów w futbolu amerykańskim, który jak wiadomo jest bardzo dynamiczną dyscypliną
Nie.
Miałem przez moment oba i jakkolwiek 70-210/3.5-4.5 uważam za fajne szkiełko to od 70-200/4 L jest on w każdym elemencie słabszy. Może niewiele, ale słabszy.
Nie twierdzę że wymiana jednego na drugi to będzie jakiś dramatyczny skok ale twierdzenie że 70-210/3.5-4.5 jest jak eLk to przesada.
Nie zmienia to oczywiście faktu że jako uniwersalne tele do noszenia w torbie na wszelki wypadek 70-210 wygrywa mniejszą wagą, rozmiarami i mocowaniem filtra.
Cztery czarne eosy, pół-eos i pentax... a dokładniej to tutaj
lepiej poczekaj i weź 2,8 (niekoniecznie Canona)
Tyle że między 2.8 a 4 to są już 3 działki i licząc kalkulatorem różnica przy 150 mm przy dystansie 10m to prawie 1.5 krotność . Także dla mnie to jest dużo, dlatego skłaniam się raczej ku niemu niż ku L/4. Co do 2.8 w przypadku Footballu, to nie było mi jeszcze potrzebne, póki co by uratować zdjęcia robiłem na f/7.1 i f/5.6 a że raczej mecze są w południe to problemu ze światłem nie ma. Ale 320mm to jest niestety krótko, więc w następnym przypływie kasy w mojej torbie znajdzie się 1.4x
Jedna działka.
"Aparat fotograficzny jest dla artysty kolejnym narzędziem. Jeżeli się nad tym zastanowić, to jest to mechanizm podobny do skrzypiec. To artysta jest w stanie tworzyć sztukę nie aparat." - Brett Weston
Mam obecnie 70-210/3.5-4.5 i miałem okazję kilka razy podpiąć 70-200/4L.
Optycznie 70-210 jest odrobinę gorszy: ostrość porównywalna, kontrast i kolory na korzyść 70-200L.
Mechanicznie różnica jest dość wyraźna na korzyść 70-200L: wyższa jakość wykonania, budowa, itp. Egzemplarze 70-210 są używane i są w różnym stanie technicznym.
70-210 nie jest już produkowany i nie ma wsparcia serwisowego Canona.
Swego czasu była dyskusja na temat 85 i 85L i tutaj jest analogicznie:
jeżeli ktoś potrzebuje lepszy mechanicznie obiektyw oraz lepszy kontrast i kolory i jest w stanie dopłacić różnicę, to kupi eLkę i już.
70-210 zawsze będzie miał "dobry" stosunek jakości do ceny. Nie na darmo nazywa się go "największą pomyłką marketingową Canona".