Witam serdecznie!
Na początku mały wstęp. Jestem bardzo niedzielnym fotografem. Nie mam żadnych znajomych zajmujących się poważniej fotografią, więc do całej wiedzy muszę dojść sam. Nie widziałem nigdy też na żywo żadnych dodatkowych akcesoriów w działaniu, a że ceny sprzętu małe nie są - stąd mój post; dla pewności. Jeśli napiszę coś bardzo głupiego - proszę o wyrozumiałość :)
Ale do rzeczy.
Chciałem sobie zrobić mały prezent z okazji Mikołajek. Miałoby to być kilka akcesoriów, w tym: konwerter do makro oraz filtr polaryzacyjny.
Mój aparat to Canon PhotoShot S3 IS.
Z wyszperanych w sieci informacji wywnioskowałem, że potrzebny mi najpierw adapter/tulejka do aparatu. Najtańsza jaką znalazłem to tulejka firmy Selco. Są jej dwie wersje: 52 i 58mm. Dalsze poszukiwania przyniosły kolejne wyniki: do tulejki pasować będzie konwerter Raynox DCR-250 - jest ponoć nasadzany i zarówno dla 52 jak i 58mm średnicy będzie dobry. Poszukałem więc filtrów: wybór padł na Hoya HMC. Dostępne są obie wielkości - 52 i 58mm.
I moje pytania:
0. Jaki rozmiar tulejki będzie lepszy - 52 czy 58mm? Czy może to być tulejka firmy tego typu, czy musi to być tylko Canon LAH-DC20, który strasznie odstrasza mnie ceną? [w sensie: czy nie będzie żadnych problemów z instalacją tego, niska cena mnie zastanowiła]
1. Czy dokupiona tulejka nie sprawi kłopotów z nasadzeniem na nią konwertera? Nie bardzo wiem jak to nasadzanie wygląda, ten DCR (i MSN o którym dalej), stąd pytanie.
2. Konwerter. Poza DCR-250 znalazłem jeszcze MSN-202. Ten drugi przybliża bardziej, jest też nieco droższy. Czy warto wydać nieco więcej i zakupić MSN, czy DCR będzie wystarczający do dużych przybliżeń? Tematyka zdjęć - mniejsze i większe owady, głównie leśne (tam najczęściej robię zdjęcia) Wyczytałem gdzieś opinię, że MSN przybliża zbyt dużo i ciężko nim sfotografować owady o większych rozmiarach, natomiast dobrze sobie radzi z owadami rozmiarów rzędu 2-3mm. Czy DCR przybliży mi nieświadomy niczego obiekt odpowiednio dobrze? [1]
3. Filtr - jego rozmiar zależy od tulejki, różnica cenowa nie jest aż tak wielka, więc jestem gotów kupić tę 58-mkę, jeśli trzeba. Natomiast pytanie mam odnośnie rodzaju - wyczytałem dwie sprzeczne ze sobą informacje. Jedna z nich mówi, że S3 poradzi sobie dobrze z filtrem liniowym i kołowym, druga - że filtr liniowy może przynieść nieco kłopotów. Który z nich wybrać?
Z góry dziękuję za pomoc i wyrozumiałość :)
MG.
[1] W tej chwili gołym aparatem bez dodatków jestem w stanie przybliżyć owada do takich rozmiarów: http://i37.tinypic.com/25qme.jpg