ZOOMu używam dosyć często.Przeważnie wtedy gdy jest on potrzebny;-) Lubię fotografować obiekty oddalone ode mnie. Do portretów oczywiście wystarczy ten 6x ZOOM ale gdy jest jakiś ciekawy obiekt oddalony, a chcę mu zrobić fotke to ta "szóstka" nie wystarcza miA niekiedy nie da się podejść bliżej.Chociaż niekiedy da się żyć bez tego
A także wydaje mi się ze SX 10 będzie miał lepszą GO, prawda?? Na tym też mi zależy
A co byście polecili zamiast SX 10?? Sony H50 ? Czy może Fuji ??
PS: wiem,wiem że to forum Canona ;-) ale myślę nad czymś porządnym, z zoomem większym niż 6x.A jak wiadomo z innych marek też można coś dobrego wybraćTylko nie wiem co:-(
Pozdrawiam8)