Niestety Japońcy z Tokiny mają dość dziwny stosunek do klienta. Uderza to tak samo w nabywców obiektywów jak i w Migomex - polskiego dystrybutora tej marki.
Zgubiłem kiedyś przedni dekiel do mojej 12-24. Mimo że dekiel ten znajduje się na liście akcesoriów (podkreślam akcesoriów, nawet nie części zamiennych) dostępnej na stronie producenta to jego ściągnięcie do Polski, nawet na zamówienie, okazało się niemożliwe. Koniec końców dostałem go od Migomexu za darmo, ze zdekompletowanego egzemplarza, który akurat mieli na stanie, ale zawdzięczam to wyłącznie uprzejmości ludzi tam pracujących.
Może właśnie dlatego, mimo niezłych jakościowo produktów, Tokina ciągnie się na szarym końcu stawki niezależnych producentów obiektywów.