Dlaczego, jeżeli coś do mnie nie przemawia, lub przemawia, ale uderza jedynie w instynkty i nie rodzi innych emocji poza najprostszymi ma implikować, że mam zastanawiać się nad sobą? Dlaczego patrząc na zwłoki np. mam się zachwycać zdjęciem?
Jak się ma fakt, że nie robię zdjęć reporterskich do ich odbioru. Idąc tym tokiem myślenia, tego typu zdjęcia podane są do odbioru tylko reporterom, bo tylko oni je zrozumieją - a to już jest pokrętna logika i żaden argument.
Zresztą ja nie twierdzę, że te zdjęcia są złe - nigdzie tego nie napisałem. Zastanawiam się tylko dlaczego głównym ich tematem jest śmierć i cierpienie - a to zasadnicza różnica. Na koniec prośba: więcej argumentów, które nie są ad personam, ok?
pozdrawiam
R.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
i to jest właśnie sens tej dyskusji
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
zgadzam się z Tobą w 100%Odnoszę wrażenie, że moje pytanie o to dlaczego takie a nie inne zdjęcia są publikowane zostało źle zinterpretowane. Oglądam dużo fotografii i cały czas znajduję rzeczy, które są genialne. Gdy jednak otworzę gazetę, czy ranking tego nie widać
![]()
Pozdrawiam serdecznie![]()