Jak w tytule. Poszukuje plecaka na sprzet. Obecnie na pokladzie 450D z kitem + 50 1.4 +85 1.8. W planach jakis tele zoomik (zobaczymy na co bedzie mnie stac) i zew lampa.
Plecak ma miec zastosowanie wycieczkowo-domowe. W domu bedzie w nim zalegal sprzet, na wczasach itp potrzebuje czegos wygodnego i bezpiecznego dla sprzetu. Dodam tylko, ze zastosowanie wycieczkowe to po za wczasami rowniez wyprawy rowerowe.
Zastanawia mnie jak naprawde w Slingshocie dziala ta opcja wyciaganie sprzetu bez sciagania plecaka z plecow. Na ile to praktyczne i skuteczne?
Z kolei Vanguard na pewno wiecej pomiesci i z tego co widzialem na jednej focie ma chyba jeszcze kieszen na notebooka. Dodatkowo sprawia wrazenie bardziej pancernego od srodka.
Ceny oby dwu sa niemal, że identyczne
Prosilbym o jakies opinie userow tych plecakow jesli takowi tutaj sa.