jak to ktoś już pięknie ujął: dżizas! :wink:
po prostu masz w 40D wytrzaskany spust i wymaga on mniejszej siły w działaniu, skok ma mniejszy, dzięki czemu jest wygodniejszy i "szybszy", ale za - powiedzmy - pół roku przestanie działać. ten w 5D2 jest nowy, sprężysty, ale za rok-dwa będzie działać (prawie) jak ten w 40D. teraz jasne?
w serwisie oczywiście, że mogą tobie zamontować taki spust - ale raczej będzie to ten z 5D2 zamontowany w 40D :wink:
przy okazji: cena fabrycznie nowego oryginalnego spustu w serwisie to około... 6-8 zł. ale zapytaj ich o koszt robocizny
natomiast nie sądzę, aby chodziło ci faktycznie o szybkość działania spustu, czyli o tzw. shutter lag. zgodnie z danymi z tej strony, opóźnienia są następujące:
EOS 40D - 59 ms
EOS 5D2 - 73 ms
5D2 jest więc faktycznie wolniejszy, ale nie sądzę, aby ktokolwiek zauważył "palcem" w praktyce różnicę pomiędzy około 60 a 70 ms.![]()