to jest przypadlosc AF canona od lat.
POnad wszelka watpliwosc:
jesli barwa swiatla przesuwa sie ku czerwieni AF canona skraca wynik pomiaru - pojawia sie tendencja do FF. Jesli sklad widmowy swiatla przesuwa sie ku zimniejszemu - AF wydluza nastwe - tendencja BF.
Oznacza to ze jesli dokonasz justacji obiektywu w swietle bialym to przy slonecznym wschodzie slonca AF bedzie dawal FF a przy pogodzie pochmurnej BF - bedzie ostrzyl za dlugo.
Sa to dosyc spore roznice .
Stad wrazenie niektorych tzw " plywajacego " AF w canonie.-
wystarczy, ze dokona sie justacji raz przy swietle zarowym , ponownej kontroli za jakis czas przy swietle dziennym i odniosi sie wrazenie , ze trzeba ponownie justowac.
Niestety tak jest.
Przypominam sobie przed laty jeszcze w analogu , jesli ostrzylem przy uzyciu czerwonego swiatla wysylanego przez pilota lampy , wszystkie zdjecia byly nieostre. Dzisiaj wiem dlaczego. Prawdoposobnie tak bylo od zarania w canonie.
Ze jest tak dzisiaj nie mam najmniejszych watpliwosci - pomierzylem to parokrotnie dosyc dokladnie.
Wiedzac o tym mozna przedsiewziac jakies srodki zaradcze ,jesli to konieczne-a jest koniecznym fotografujac na malych przyslonach , czyli malej GO .
ponizej wykresik
zaleznosc rozdzielczosci od poprawki.
dwie sserie pomiarow w slonsu i przy pogodzie pochmurnej.
akurat tutaj zrobione dla c50d .c5dmk2 ma to samo.