Jest lepiej. Doskonale widać na gładkich, jednokolorowych materiałach. Szczególnie w wysokich światłach na takich płaszczyznach. Cały czas sprawdzam, ile jeszcze wyżej można przewalić światło na sukni, żeby zostały wszystkie szczegóły. A można sporo więcej. Muszę zmienić przyzwyczajenia :-D
Aha, żeby nie było, że teraz Amerykę odkryłem, w 1DIII też już było to widać, tylko z racji małej matrycy nie pasiła mi ilość szczegółów, którą dostawałem.