No i widzę, że temat autofocusa wałkujemy od początku :-) Ślubniacy powinni sobie wydzielić wątek, bo jeżeli ktoś się za dokładnie nie wczyta to pomyśli, że AF z nowej 5-ki jest do niczego.
A jeżeli ktoś nie goni autofocusem (tu opieram się tylko na opiniach forumowiczów, bo sam nie miałem jeszcze okazji sprawdzić) za "pełnoichwszędzie" dziećmi lub wirującymi równie szybko parami w tańcu to 5DII zrobi zdjęcie nawet przy jednej świeczce. Oczywiście mówię tu o porze nocnej i o braku innego oświetlenia. W zasadzie to mrok jest taki, że w wizjerze prawie nie widać pól autofocusa. No i oczwyiście środkowy punkt łapie ostrość na przedmiotach oddalonych tak ok. 1 m od płomienia. Brzegowe trzeba było już ustawić na krawędziach fotografowanego przedmiotu. Próbowałem i jestem bardzo mile zaskoczony. A porównuję do 30d. Informację zamieszczam tak dla przeciwwagi, żeby Ci, którzy nie pstrykają w złych warunkach (a raczej powinieniem napisać - szczególnych) mieli jakieś porównanie o możliwościach AF-a.