Ostatnio cały czas wszędzie czytam jaki to Canon ma badziewny AF. I zastanawiam się jak to jest możliwe, że ludzie używający sprzętu na C mogą robić dobre, a nawet świetne fotografie. To chyba jest ta, no... magia :wink:
Nie znalazłem wątku w Co? gdzie? za ile? więc pisze tutaj, może komuś się przyda.
Jeszcze o 20-tej w MediaMarkt w Częstochowie był 5d mII za 7999zł.
to bardzo proste i zaczelo sie gdzies tak od 40d
poprostu jada seriamii ktores MUSI sie udac. Definitywnie pamietam jak wielkie bylo podniecenie szybkostrzelnoscia 40d, ach koniec problemow z bf, ff, af ... poprostu jedziesz 100 klatek a potem wybierasz 1-2 ktore sie canonowi udaly
![]()
Sorki, sorkijuż znalazłem. Proszę usunąć z tego wątku.
Ja rozumiem, że w dość ciemnych warunkach (wesele przy świeczkach np - czyli około 1 - 2 EV przy ISO 100) AF w puszkach canona poniżej jedynek może się niewyrabiać. Dla lepszego zobrazowania, jest to oświetlenie dla którego należałoby ustawić np takie parametry ekspozycji: f:1.4 t:1/60s ISO6400 - czyli mniej więcej tyle światła ile dają lampki choinkowe ze zdjęcia Kubamana w tym poście: http://canon-board.info/showpost.php...&postcount=459
Napisałem, że przy takim oświetleniu, AF nie będzie sprawnie podążał za np tańczącą parą. Ale zdjęcie statyczne da się jak najbardziej wykonać.
Ja wczoraj zrobiłem sobie testy tego opluwanego AF'a w nowej 5dII - nie mam zupełnie porównania do starej piątki, a jedynie do posiadango 40d. Wyszło mi, że oprócz zbyt wąskiego rozstawu punktów AF, reszta - czułość, precyzja i szybkość są wg mnie na bardzo zbliżonym poziomie jak w 40d mimo braku bocznych krzyżowych! Przy świetle żarówkowym - było to oświetlenie dla ISO100 około 4-5EV (czyli dla EF50f/1.4 miałem takie ustawienia: f:1.4 t:1/60 ISO800) - światło z góry, twarz prasującej żony w cieniu, czyli niezbyt dobre warunki pracy dla AF'a - zrobiłem około 40 ujęć korzystając z AF-Servo na AF-ON korzystając ze śledzenia głównie bocznymi punktami - przetestowałem je wszystkie - wyszło mi, że na tych 40 ujęć w 5DII miałem wszystkie zdjęcia trafione! Przy tych samych warunkach i użyciu 40D w dokładnie tym samym trybie miałem kilka fotek na 40 ujęć kompletnie rozjechanych, reszta była by trafiona gdyby nie delikatny FF w 40D z moją 50tką przy świetle żarowym...
Test był robiony jednak małoprecyzyjnym obiektywem - EF50f/1.4, który ma często kłopoty z dobrym ustawieniem AF, jednak na 5DII w przemagiczny sposób mi odżył!
Naprawdę ten AF nie jest taki zły, jak go tu niektórzy opisują, szczególnie ci, którzy puszki w ręku nie mieli.
Tak jak już było tu często pisane, głównie ślubniacy mogą mieć z tym AF'em pewne problemy, a to i tak tylko w trudnych warunkach na przyjęciu weselnym, bo w plenerze, czy w kościele, to spokojnie ten AF sobie poradzi. Z innej jeszcze strony patrząc, wyłącznie moja, subiektywna opinia jest taka, że dla Młodych i tak fotki z samego przyjęcia weselnego są często najmniej ważne ze wszystkich ślubnych fotek, a ich wartość artystyczna raczej taka sobie...
Ostatnio edytowane przez kmleon ; 04-01-2009 o 09:49
dziekuje![]()
Widac ze jestes bardzo zaawansowanym hmm fotografem skoro
sila woli lub umiejetnosciami magicznymi pokonujesz zastana jakosc AF danego produktu lub regulacje BF FF w serwisie. Zaloz nowy watek bo z tego co widze bardzo wielu userow ma problemy nawet z tak przednimi puszkami jak 5d, coprawda odpada juz userzy 50d gdzie mozna sobie bf zniwelowac ale kto wie moze im AF nie bedzie odpowiadc wiec Twoje tajne umiejetnosci beda w cenie. W sumie to zalozmy biznes cos ala "rece ktore lecza" Ja bede kasowal i zalatwiac warunki a Ty bedziesz siedzial w pokoiku i przykladal dlonie do puszek klientow mamroczac cos pod nosem. Turban Ci kupie nawet i jakas tunike.