Dokonałem dokładnie takiej samej przesiadki co kolega (z tym ze 40D miałem od listopada 2007). Pierwsze co rzuciło się w oczy (oczywiście orócz różnic zwizanych z Cropem i klawiszologii) to rozmieszceznie punktów AF. Sa bardziej skoncentrowane. Kolejną rzecza jest ich jakość - porównuję jakosc środkowago do środkowego (przewaznie tylko jego używam), z czystym sumieniem napisze, ze ten z 40D wyczuwalnie lepszy.
Kolejną rzecza są wysokie ISO i plastyka... Dla tych dwu parametrów jestem w 100% zadowolony z przesiadki!!!! WArto było... zdjęcia zupełnie inaczej wychodza niż na 40D... jakies takie miodniejsze...
Do tego sporo lepszy wyświetlacz w którym widać - w końcu - jakoś zdjęć...
No i miód na moje serce czyli MicroAdjustment... Niestety mój 85 1.8 miał lekki BF i przy max dziurze trzeba było ostrzyć na nos zamiast na oko - teraz już sobie mogłem wyregulować
Dla mnie warto było wydawać 8k
PS - piałem to jako amator który foci dla własnej przyjemności i nie zarabia na zdjeciach (i prosze, nie zaglądajcie mi do portfela)
Pozdrawiam