Tak, robie RAW'a z okreslonymi ustawieniami w puszce. Plik otwieram w DPP, ktory NA DZIEN DOBRY tak ustawia suwaki i opcje - jak byly wybrane w puszcze. Wiec w przypadku RAW'ow nie widze sensu ustawiania czegokolwiek w samym aparacie, skoro w DPP moge to zmieniac ad hoc i widziec od razu efekty na duzo wiekszym ekranie. Jeden wyjatek - samo odszumianie - wybieram LUMINANCE i CHROMINANCE za pomoca paskow i naciskam APPLY. Nastepnie czekam KILKA LADNYCH SEKUND. To jest uciazliwe. Szczegolnie w kontekscie LIGHTROOM, gdzie przesuwanie paskow od razu pozwala mi obserwowac zmiany i ocenic, gdzie mam najoptymalniejszy stosunek usunietych szumow do jeszcze ostalej ostrosci.
PS: Warto dodac, ze DPP ma wiecej punktow na skali (np,. odszumiania), niz jest w aparacie.
Hmm, niezle pytanie. Az tak nie sprawdzalem. Na pewno najmocniejsze odszumianie i w aparcie i w DPP gubi mocno ostrosc (ale to chyba nic zaskakujacego).
Zakladam, ze jesli sa rozne algorytmy - to jakakolwiek edycja na komputerze vs w aparacie bedzie lepsza na komputerze, z powodu duzo wiekszej mocy i wiekszej ilosci czasu (vs pospiech i slaby procesor w aparacie).
Bardziej mnie ciekawia spostrzezenia innych o uzywaniu DPP vs np. LIGHTROOM. Ja na razie zrobilem jeden test. Zrobilem 3 zdjecia: niedoswietlone (2 EV), przeswietlone (2 EV) oraz wg wskazan. Wszystkie trzy obrobilem w DPP i w LIGHTROOM. Ja osobiscie wybieram efekt koncowy i wygode LIGHTROOM. Ale zaznaczam, iz jest to moj punkt widzenia, eksperyment, nie szczegolowy test (wg sprecyzowanych regul i metod).