Cytat Zamieszczone przez akustyk Zobacz posta
taaaaak?
ja mam raczej wrazenie, ze w kazdym kraju dystrybutorzy (przede wszystkim) doskonale wiedza, ze nadchodza worki pieniedzy i tylko w razie koniecznosci trzeba sie schylic, zeby jak najwiecej tych workow do siebie przyciagnac. a jesli nie trzeba sie specjalnie schylac (w dzialce elektroniki akurat nie trzeba, bo pod choinke na pewno sie sprzeda) to worki pieniedzy mozna wyssac do cna.

i to nie zalezy od kraju. w NL absolutnie nie jest tak jak w twoim hipotetycznym (no bo nie rzeczywistym) US, tylko jak w PL. klient jest dymany prosto w tylna czesc ciala, bo sprzedawcy doskonale wiedza, ze i tak musi kupic. a Dutch sa arcymistrzami wysysania kasy z klientow, glownie dlatego, ze tytulem koszmarnej skaposci swych krajan*, drugiej takiej okazji nie bedzie

* - centusie z Galicji czy Poznania to pikus przy Holendrach. nawet Szkoci czuja sie rozrzutnikami w tym kraju


zmien "swiateczna promocja" na "aanbieding"/"uitverkoop"/"occasion" i jest wypisz wymaluj NL
Moje US ni jest hipotetyczne. Obserwuję ciągle ten rynek, pół mojego sprzętu mam stamtąd i tak to u nich wygląda (przynajmniej w elektronice) zaczyna się od "black friday" i faktycznie na sezon świąteczny są promocje.
Nie wiem jak jest w NL, nie mówię, że jak w US i nie mówię, że tylko w PL jest jak jest Są kraje gdzie będzie tak a są gdzie będzie inaczej