Ja też! Ja też!
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
Wracamy do tematu. Ceny rzeczywiscie poszly w dol. Dzis wpadek w uk do 1529f w glownych sklepach.
http://www.camerapricebuster.com/Can...I_Body_pc.html
A by to... Jak bym kasy nie odkladal to chyba bym sie skusil na jeszczejegnego markaII
Ostatnio edytowane przez Mad_Mac ; 15-12-2011 o 00:44
5DmkIII | BG-E11 |5DmkII | BG-E6 | 16 | 24-35 F2 | 50 | 85 | 135L | 2x430 EX II | 2xJ360 AFD | YN662C | NX2000 | 16-50 | 30 | 50-200
Google: Precious-moment photography UK
porownanie jest bardziej do Kanady, de facto, i nie ma w nim uwzglednionych roznic kursowych miedzy dolarami, tudziez miedzy CAD a JPY.
statystykiem koniec koncow na studiach nie zostalem, ale jeszcze tyle zrozumienia mam, zeby wypluc "insufficient data". bo to byloby naciaganie i robienie kauzacji z korelacji
taaaaak?
ja mam raczej wrazenie, ze w kazdym kraju dystrybutorzy (przede wszystkim) doskonale wiedza, ze nadchodza worki pieniedzy i tylko w razie koniecznosci trzeba sie schylic, zeby jak najwiecej tych workow do siebie przyciagnac. a jesli nie trzeba sie specjalnie schylac (w dzialce elektroniki akurat nie trzeba, bo pod choinke na pewno sie sprzeda) to worki pieniedzy mozna wyssac do cna.
i to nie zalezy od kraju. w NL absolutnie nie jest tak jak w twoim hipotetycznym (no bo nie rzeczywistym) US, tylko jak w PL. klient jest dymany prosto w tylna czesc ciala, bo sprzedawcy doskonale wiedza, ze i tak musi kupic. a Dutch sa arcymistrzami wysysania kasy z klientow, glownie dlatego, ze tytulem koszmarnej skaposci swych krajan*, drugiej takiej okazji nie bedzie
* - centusie z Galicji czy Poznania to pikus przy Holendrach. nawet Szkoci czuja sie rozrzutnikami w tym kraju
zmien "swiateczna promocja" na "aanbieding"/"uitverkoop"/"occasion" i jest wypisz wymaluj NL![]()
Mam pytanko małe dla osób w temacie:
Czy kombinacja 5d mkII + 50 1.4 usm jest najgorszą w kwestii skuteczności AF ze wszystkich z canona ?
Ogniskowa 50mm jest moją ulubioną ale gruby % lekko nietrafionych fot w KAŻDYCH warunkach doprowadza do szału. Wrzuciłem mikroregulacje +10 bo szkiełko nie potrafiło dojechać do nieskończoności, (na 50D miałem +9). Na 5d mkII jak trafi jest żyletka na 21mpx rawie nawet patrząc 1:1 ( @ f1.6 ).
Szkła 15 2.8 rybka, 20 2.8, 35 2.0, 85 1.8 - zwykle z mikroregulacją - nie mają takich problemów - rozumiem kwestię warunków, samego działania 5d mkII i sporadyczne pomyłki przy tych szkłach to norma i nic strasznego. Za to przy kombinacji 5d mkII + 50 1.4 usm jest niezła jazda - jeśli trafialność wypada na poziomie 50% to jest szał - i to w dobrych warunkach (trafione foto nie jest liczone jako ostre 1:1 tylko po prostu znośne z ostrością tam gdzie być powinna - nie można się tutaj onanizować).
Na 50D tez 50-tka miała kaprysy ale nie aż takie.
Zaznaczam że używam wyłącznie centralnego punktu AF.
Zaczynam się zastanawiać czy po prostu 50 1.4 usm tak ma i przy 5d mkII zwyczajnie nie jest i nie będzie kolorowo, czy to walnięta sztuka.
Kolejna sprawa jest taka że szkiełka wymagają zwykle dokładania kalibracji na + (wszystkie ..) więc jestem ciekaw jak to z kwestią poprawności AF w body wygląda.
Z racji tego że mikrokalibrację dla szkieł zrobiłem na 3-4 podejściach z podglądem fot na PC - może być ona niezbyt dokładna. Problem na każdym szkle polegał na tym, że nie potrafiło ono dojechać do nieskończoności co było widać już na skali na obiektywie a na fotach tym bardziej.
Jak już tutaj piszę to zapytam: czy 50 1.2 L ma lepszą powtarzalność i celność AF niż 50 1.4 USM - pomijając wszystkie inne kwestie z pozostałych parametrów z tych szkieł?
lovestorymakers com
Tutaj chyba problem nie tkwi w powtarzalności 50tek, bo jak mi trafiała 50/1.4 tak samo mi trafia 50L.
Prawdopodobnie masz wadliwy obiektyw, skoro Ci skali nie wystarcza.. Następnym razem jak kupujesz szkło, to ma Ci działać BEZ potrzeby ustawiania mikroregulacji, a teraz to zanieś zestaw do serwisu i koniecznie daj na mszę, żeby im się udało to ustawić.
Jarek
Całe szczęście dopiero miesięczny zakup i będzie trzeba wysłać to w cholerę do serwisu żeby sprawdzili czy body ma poprawny AF i potem skalibrowali szkiełka. Tylko pytanie ... kiedy ?
W jakim czasie na żytniej są w stanie zrobić mi kalibrację choćby 3 szkieł + body ?
Do Wawy trochę mam i nie wiem czy daliby radę przez kilka godzin to zrobić.
lovestorymakers com
Ja ostatnio tak na szybko zauważyłem inną, dziwną przypadłość w mojej piątce - z obiektywem 24-105 trafia sobie elegancko na pełnej dziurze, obraz jest ostry itp. Ale ostatnio robiłem "kilka" zdjęć w studio na dłuższych ogniskowych tymże obiektywem, ale z przysłoną przymkniętą do f/8 - f/11 i ku mojemu zdziwieniu - ostrość była marna... muszę sprawdzić czy mikroregulacja coś pomoże ( ale nie spodziewam się - skoro trafia mi dość ładnie na pełnej dziurze.. ).
Podobne zachowanie zaobserwowałem kiedyś podpinając właśnie wspomniany parokrotnie we wcześniejszych postach 50/1.2 - o ile strzały na pełnej dziurze były względnie celne, tak po przymknięciu ostrość uciekała i robił się front focus... mówią na to focus shift..
Raczej nie przy takich przysłonach i nie w szkle, które ma maks. otwór względny f/4. Focus shift dotyczy obiektywów bardzo jasnych (f/1,2 czy f/1,4), które są trochę przymknięte (f/2-f/4). Mocniejsze domknięcie powoduje, że nawet jeśli mamy focus shift, to jest on "zjadany" przez większą głębię ostrości.