No to żeby nie było "gdybaniowo".
Mam tę puszkę od 3-ch dni.
MOIM zdaniem 5d mk2 ma mniejsze szumy na wysokim ISO (a jestem "szumofobem). Być może nie są mniejsze, nie mam laboratorium i nie fotografuję linijek, ale to zapewne gęstsza matryca daje efekt drobniejszych, nienachalnych szumów. To lubię:-D i jestem pod tym względem bardzo zadowolony.
W porównaniu do MK1, w kiepskich warunkach oświetleniowych AF radzi sobie lepiej. Nie jest to 1D, ale dla mnie jest to zauważalne. Co prawda daleko do ideału, niemniej mojemu fotografowaniu wystarcza.
Czasem myli mnie światłomierz (Janusz Body ma rację- on oszukuje) , ale na pewno go rozgryzę; w dużym odsetku zdjęć - jeżeli robię fotki zgodnie z jego wskazaniami - wychodzą one o około 1/3 do 2/3 EV niedoświetlone. Ale nie wykluczam mojej winy, bo w końcu dopiero go rozgryzam.
Wyświetlacz - REWELACJA; jako użytkownik (były lub obecny) 40D, 5D, 1D mkIII stwierdzam to z całą stanowczością. Wreszcie wiem kiedy zrobiłem dobre zdjecie :-D
Nie jestem fotografem ślubnym, ale dźwięk lustra jest inny niż w MK1. Inaczej kłapie... Ale czy głośniej- trudno powiedzieć.
Absolutnie użyteczne sRAWy na poziomie 10MP; przynajmniej dla mnie.
Fajny, jasny wizjer. Nareszcie się głupkowato nie krzywię, zaglądając do niego, żeby dostrzec ustawienia
Jeżeli ktoś nie lubi winietowania (dzień dobry), to funkcja jego eliminacji działa bardzo dobrze. Mniej babrania sie w DPP.
Jak na razie jedyne wady, jakie zaobserwowałem przez ten bardzo krótki czas użytkowania, to:
- DPP długo mieli RAWY (Vitez - nie obrabiam na laptopie, wiec nie potwierdzam twojej opinii, zamieszczonej gdzieś na forum); być może trzeba będzie pójść za radą Akustyka i zrobić porządek na dyskach. Lightroom lepiej sobie radzi z przekonwertowanymi DNG
- druga wada, to kwestia przyzwyczajenia do klawiszologii z 5d mk1:
A/ na górnym panelu, po prawej stronie, pierwszym przyciskiem jest podświetlenie wyświetlacza (w starej pierwszym była regulacja ISO)
B/ ostatnim guzikiem na dole, obok ekranu jest kasowanie obrazka, a w "starej" piątce było odtwarzanie. Kilka razy o mały włos skasowałem fotkę. Ale to kwestia nowego przyzwyczajenia.
Nagrywania filmów nie ruszałem
Tyle pokrótce - teraz niech się wypowiadają zawodowcy
pozdrawiam
pytalem juz wczesniej ale nie dostalem odpowiedzi. Czy spust migawki 5dmk2 dziala tak samo jak w mk1 ? Czy cos sie tu zmienilo ?
I drugie - czytalem, ze podobnie jak mk1 jego nastepca jakby lekko nie doswietla sceny. Do tej pory zazwyczaj uzywalem trybu centralnie wazonego usrednionego albo skupionego w malym polu i blokowalem ekspozycje tam gdzie chcialem ale w 70% przypadkow bylo za ciemno o jakies 1/3 EV. Czy w przypadku mk2 jest podobnie ? Na zdjeciach Kubamana w exifie widzialem ze ekspozycje korygowal o +1/3 EV
śluby, studio - Poznań
5dmkII, 12-200mm w 5 szklach