Ciekawe czy nowy firmware zlikwiduje pionowe linie w ciemnych miejscach nie tylko w sRawie ale i w dużym Rawie. Zresztą test Fatmana73 Canona 5D MkII i Nikona D3 w poprzednich postach pokazuje te wady.
Ostatnio edytowane przez Fotoman ; 08-01-2009 o 09:50
5D mark II + 24-105 f/4 IS USM L
Ciekawe czemu mam czasem problem z 5D na bocznych punktach w studio przy słabym świetle lamp pilotujących. Ktoś powie, że to nie problem, bo modelka poczeka te 2 czy 3 sekundy dłużej aż się AF zdecyduje, tylko że przez te 2 czy 3 sekundy to jej wyraz twarzy też się potrafi zmienić nie do poznania. Takie coś złości. Dlatego nigdy więcej aparatu bez bocznych krzyżowych.
Tak sie zastanawiam, punkt krzyzowy zwieksza szanse trafienia przy okreslonych wzorkach ale czy zwieksza czulosc AF?
Kubaman przyjrzyj się dokładnie zdjęciom testowym Fatmana73
Zdjęcie Zrobione na iso 100 i wyciągane o 2EV co daje odpowiednik iso 400 a czasem w cieniach coś się wyciąga, żeby było widać i wtedy mamy szum i banding.
http://212.51.209.43/~fatman/D3_vs_5...us2EV_12MP.jpg
tu crop
http://212.51.209.43/~fatman/D3_vs_5...MkII-crop1.jpg
Nikon D3
to samo miejsce mniej więcej taka sama obróbka (iso 100 wyciągnięte o 2EV)
http://212.51.209.43/~fatman/D3_vs_5DMkII/D3-crop1.jpg
Wyraźnie widać, że na niskim szumie w 5D MkII wychodzą zółtawe pasy (nie chodzi o cień nad krzyżem po lewej stronie tylko przy przejściach tonalnych) Dlatego jestem ciekaw tego nowego firmware czy rozwiąże też ten problem bo zależy mi na tym, żeby obraz był tak dobry jak w Nikonie D3 i nie rób ze mnie głupka, że czytam bez zrozumienia.
5D mark II + 24-105 f/4 IS USM L
Chłopie, sam robisz z siebie głupka, że posłużę się cytatem z powyższej wypowiedzi. To są zdjęcia nocne wyciągane o +2EV. To by było tyle komentarza. Rozmawianie o sprzęcie ma sens tylko wtedy, kiedy rozmawiają osoby minimalnie choćby świadome jego zastosowania.
Kubaman, zapewne jesteś osobą z dużą wyobraźnią dlatego opiszę Ci taki scenariusz: robisz nocne zdjęcie typu portret, i niestety po zrobieniu zdjęcia okazuje się że zdjęcie jest niedoświetlone w pewnych partiach obrazu. Wtedy starasz się za pomocą programu do obróbki graficznej w jakiś sposób ten problem rozwiązać -czyli np. właśnie wyciągasz cienie. No i nagle widzisz szum i banding. Przy wyjściowym iso 100 (a wyciągniętym iso 400). Zdaje sobie sprawę, ze tacy profesjonaliści jak Ty nigdy nie zrobią niedoświetlonej fotki, jednak głupków (jak mnie nazywasz -bardzo niemiłe i przykre) jest też sporo i czasem im się to zdarza. Co wtedy ? Mamy (my głupki) siedzieć cicho i nie narzekać na znaczny spadek jakości obrazu, którego inne głupki z obozu Nikona nie doświadczają aż tak mocno ?
Fotoman ale pracujac ze sprzetem tej klasy warto by bylo znac jego specyfike co nie ?
5dmk2 to fajny sprzet ale czytajac tego typu posty jak twoj dochodze do wniosku ,ze cyfra oglupia.