Ja po przesiadce z 40 jeszcze nie moge sie oswoic z ogniskowymi obiektywow, nagle wszystko jakos tak szerokoale jesli chodzi o same zdjecia to szczeka opada
jarek
Ja po przesiadce z 40 jeszcze nie moge sie oswoic z ogniskowymi obiektywow, nagle wszystko jakos tak szerokoale jesli chodzi o same zdjecia to szczeka opada
jarek
czasem nawet za bardzo szeroko zwłaszcza, że człowiek był przyzwyczajony do tych samych szkieł, ale do innych zastosowań.
Mnie trochę męczą jeszcze punkty AF...Za bardzo skoncentrowane i w samym niemal środku, przez co trzeba przekadrowywać scenę...Ja przez to trochę zniszczyłem sporo jpgów, bo nie mam jeszcze tej wprawy...a jak do tego dodać jeszcze zapis w jpgach to tylko mogę siebie samego winić.
Filmy są niezłej jakości, ale kompresja fatalna. Nagrywałem filmy w rozdzielczości 640x480 i jeden film (niecałe 30s), zajmował do 70MB. Przy odtwarzaniu w aparacie, słabo słychać dźwięk, ale już na kompie jest ok.
Zauważyłem też, że przy zamocowaniu lampki 580EX II miałem efekt czerwonych oczu. Pytanie tylko, czy to moja wina, czy też problem spowodowany dodatkowymi źródłami światła jakie były podczas robienia zdjęć (skierowane na osobę). Robiłem potem w innej scenerii i tam już wszystko było ok.