To oczywiscie kwestia sposobu uzywania aparatu. Ja czesto zabieram go w rozne miejsca bez torby i kupilem, bo w poprzednim porysowalem troche szybke tylnego wyswietlacza i wygladalo to niefajnie.
jarek
To oczywiscie kwestia sposobu uzywania aparatu. Ja czesto zabieram go w rozne miejsca bez torby i kupilem, bo w poprzednim porysowalem troche szybke tylnego wyswietlacza i wygladalo to niefajnie.
jarek
Aparat ma robić zdjęcia, nie wyglądać.
A przy sprzedaży ... cóż - kupujący ma świadomośc że kupuje sprzęt używany. Wystarczy odpowiednią cenę dać. A gdyby kupujący się upierał o kilkaset zł obniżki "bo proysowany" to powiedziałbym mu to co wyżej i szukał innego kupującego.