Canon EOS 5D Mark II

[tezmarek]

Ja się nie czepiam. Chodziło mi tylko o to, że w świadomości wielu fotoamatarów pokutuje bardzo głebokie i bardzo błedne przekonanie, że na cropie wydłuża się ogniskowa obiektywu. Stąd prośba o dokładność w nazewnictwie, żeby nie utrwalać tego błednego stereotypu.

Jak dla mnie większa ogniskowa, to w praktyce większe powiększenie obrazu na matrycy. (NIE zbliżenie tylko POWIĘKSZENIE). Crop (czyli wycinek) daje identyczny efekt - jeśli chodzi o obszar widoczny na zdjęciu, jak zastosowanie obiektywu o większej ogniskowej. Stąd uproszczenie moim zdaniem jest dopuszczalne.

[mc_iek]

I tak większa połowa nie rozumie...

[dinderi]

I tak większa połowa nie rozumie...

Wlasnie dla tej "wiekszej" połowy sie upieram

[BeatX]

dinderi, siudym dzieki teraz wszystko jasne.
rzeczywiscie, interesujace wnioski dla posiadaczy FF (czyli w niedlugim czasie i mnie)
zawsze sadzilem, ze wyciecie ok 1.6 kadru FF przyniesie spory spadek jakosci obrazu w stosunku co do oryginalnego zdjecia tworzonego przez matryce aps-c
cale zycie czlowiek sie uczy

[Czacha]

dinderi, siudym dzieki teraz wszystko jasne.
rzeczywiscie, interesujace wnioski dla posiadaczy FF (czyli w niedlugim czasie i mnie)
zawsze sadzilem, ze wyciecie ok 1.6 kadru FF przyniesie spory spadek jakosci obrazu w stosunku co do oryginalnego zdjecia tworzonego przez matryce aps-c
cale zycie czlowiek sie uczy

przeciez wszystko rozchodzi sie o ... pixele. tu nie ma co sie uczyc tylko trzeba pomyslec, ile potrzeba pixeli na FF, aby po wykadrowaniu obrazu do mnoznika APS-C ich ilosc nie byla mniejsza niz np. w takim 20D

[yooli]

Miałem wczoraj okazję się pobawić 5DmkII. Jako obiekt do testów wybrałem głównie bardzo ruchliwe dziecko. Zdjęcia robiłem Canonem 50mm 1.4 na przysłonach rzędu 1.8, 2.0, 2.2 i powiem, że wcale nie było rewelacyjnie, bo 90% zdjęć trafiona nie tam gdzie chciałem. Jak dziecko było nieruchome na kilku zdjęciach, to ostrość raczej w punkt. Jak choćby trochę ruchome to ostrość już nie do trafienia. Na ile mogła to być moja wina (ruchomy cel, przekadrowywanie, bardzo mała GO z racji FF, niedokładna mikroregulacja AF bo tak na szybko na oko) a rzeczywista wina niecelności AF? Nie była włączona opcja "rozszerzonego punktu centralnego" i robiąc zwykłe portrety we wnętrzu (blisko okna) na f1.8 tej ostrości czegoś brakuje. Kilka razy zamiast na oko (nieruchomy model) ostrość poleciała na brew, mimo ze celowałem w oko. Przy nieruchomych modelach też było tak, że ZERO ostrości na twarzy, a jest np. na swetrze. Czy faktycznie wybrałem za małą GO jak na FF i łatwo się przemieścić, czy ten AF to taka loteria? Fakt faktem 50 1.4 też nie ma rewelacyjnego AF, ale na 24-70 było podobnie Aha, dodam że 100% zdjęć bez użycia zewnętrznej lamy.

Nasuwa mi się jedno pytanie. Posiadam 400D, które w połączeniu z 50mm 1.4 we wnętrzu to okropna loteria! ;/ Kiedy walnę spawarką z lampy wbudowanej albo założę zewnętrzną wspomaganie sprawia, że raczej trafia tam gdzie tego oczekuję. Da się w 5DmkII zrobić tak, że w połączeniu z 580EXII wspomaganie AF (czerwone światełko) będzie działało, ale błysk już nie? Bo wydaje mi się, że w biały dzień, przy ładnej pogodzie i statycznych modelach nie powinno być problemu z AF w 5DmkII (nawet z 50 1.4)??

[woyd]

Witajcie,

robiłem wczoraj ślub, po raz pierwszy z 85L 1.2. Na przyjęcie weselne standardowo przełączam jakość na sRAW1. W ciągu wieczora zauważyłem, że na kilku zdjęciach pojawiły mi się dziwne ciemne (lub też - w innej tonacji kolorystycznej) pasy. Poniżej przykład (jeden z kilku). Zdjęcia zrobione w zasadzie jedno po drugim.

źródło

Słyszałem o mankamentach w pierwotnych wersjach firmaware 5Dm2, ale robiłem już często zdjęcia w sRAW1 i nigdy nic takiego się nie działo. Czy ktoś spotkał się już z takim problemem, czy jest to definitywnie wada firmware ?? (mam 5Dm2 od roku, firmware 1.0.6).

Z góry dzięki za pomoc
Woyd

[sebcio80]

Witajcie,

robiłem wczoraj ślub, po raz pierwszy z 85L 1.2. Na przyjęcie weselne standardowo przełączam jakość na sRAW1. W ciągu wieczora zauważyłem, że na kilku zdjęciach pojawiły mi się dziwne ciemne (lub też - w innej tonacji kolorystycznej) pasy. Poniżej przykład (jeden z kilku). Zdjęcia zrobione w zasadzie jedno po drugim.

jakie było oświetlenie? Jak jarzeniowe to taki efekt to normalna sprawa. Światło miga i przy pewnych czasach można trafić na owo "mignięcie". Tworzxą się czasami dziwne pasy na fotkach jakby migawka padała.

"Kiedy filmowany obiekt jest oddalony, funkcja Movie Crop aparatu EOS 550D rejestruje obraz z wykorzystaniem środkowego obszaru matrycy o wymiarach 640x480 pikseli, zapewniając ok. siedmiokrotny stopień powiększenia. EOS 550D to pierwszy model z serii EOS wyposażony w funkcję Movie Crop, pozwalającą użytkownikom na uwiecznienie ważnych scen, które w przeciwnym razie byłyby zbyt odległe."

kto by pomyślał, że kiedyś zoom cyfrowy będzie tak porządany :-)

[woyd]

jakie było oświetlenie? Jak jarzeniowe to taki efekt to normalna sprawa. Światło miga i przy pewnych czasach można trafić na owo "mignięcie". Tworzą się czasami dziwne pasy na fotkach jakby migawka padała.

Sebcio - dzięki za info. Światło oczywiście jarzeniowe. Też pomyślałem, że to może być powód, ale wolałem się upewnić. Jeszcze raz dzięki wielkie.

[arrow]

Niczego takiego nie miałem ale profilaktycznie uaktualniłem soft.