Może jestem jakiś ułomny, ale w EOS 30 dzięki EC potrafiłem w miarę sprawnie zmieniać punkty AF. W czasach cyfry wszystkie te "wynalazki" z dżojstikiem jakoś mnie do zmiany aktywnego punktu nie przekonały. Ustawiam centralny i ... 40D przegrał.
Dzięki za info - oczywiście sprawdzę jakość bocznych, bo jestem ciekawski :-D