czy my mowimy o tym samym Mrozku, ktory w pierwszej edycji swojej ksiazki kilkadziesiat (nie kilka!) stron poswiecil biciu piany jakie to najnowsze pentaksy, kenony i najkony pojawiaja sie na swiecie, o ktorych w komunistycznym raju mozna sobie tylko marzyc???Zamieszczone przez hofi66
powyzsze slowa, OK, sa dobrze napisane i prawdziwe, ale wyciaganie akurat Mroczka jako czlowieka-przykladu dla nieonanizmu to, delikatnie rzecz ujmujac, faux pas. jego pierwszej ksiazki nie da sie czytac, tak obsra... jest biciem piany na temat zaje... gadzetow optyczno-elektroniczny. prawda, ze o troche innych czasach mowimy, ale stopien ekscytacji autora sprzetem przekracza w tamtej ksiazce poziom jakiegokolwiek smaku.
nie przymierzajac, troche z tym jak wyciaganiem Ojca Tadeusza jako wzoru cnot obywatelskich.
Odpowiedz z cytatem
