Ziomek, VEGAS jest na prawdę user-friendly programem, ale nie można go aż tak chamsko olewać, bo nijak nie rzygnie dobrymi rezultatami. Niestety, czasami trzeba ruszyć głową. Chyba aż tak mnie wkurzyłeś, że jutro pierdyknę tutoriala od a do z.
Ziomek, VEGAS jest na prawdę user-friendly programem, ale nie można go aż tak chamsko olewać, bo nijak nie rzygnie dobrymi rezultatami. Niestety, czasami trzeba ruszyć głową. Chyba aż tak mnie wkurzyłeś, że jutro pierdyknę tutoriala od a do z.
Ja dopiero od wczoraj jestem posiadaczem 5d2, ale zastanawiam się po co ludzie stosują konwertowanie, czy używają jakichś dziwnych kodeków - wrzucam czysty plik zgrany z aparatu do premiere i idzie, da się montować - choć obciąża system mocno i wygląda tak jakby brakowało mu kilku fps (nie jest idealnie płynne - ale na tyle, że komfortowo można montować), przejście, efekty trzeba przeliczać - ale to idzie jak burza![]()
"Jeśli słuchałeś swojej matki, ojca, księdza i jakiegoś gościa z telewizji, a teraz wiedziesz nudny marny żywot, to w pełni sobie na to zasłużyłeś." - Frank Zappa
no ale na neta tego nie wrzucisz więc chyba jednak musisz konwertować , po to ludzie to robią ;]
no comment...
Ehhh... no przecież, że nie chodzi mi o format wyjściowy, tylko o konwertowaniu materiału z aparatu, żeby na nim (po konwersji) pracować.
"Jeśli słuchałeś swojej matki, ojca, księdza i jakiegoś gościa z telewizji, a teraz wiedziesz nudny marny żywot, to w pełni sobie na to zasłużyłeś." - Frank Zappa
Ludzię to robią po primo bo mają słaby sprzęt, po drugie primo praca jest szybsza i płynniejsza i po trzecie primo nikt nie będzie ściągał gigabajty danych żeby obejrzeć 2 minuty filmu na vimeo.
A więc tak.
Najpierw zaznajamiamy się z tym, co mamy. 5d mark II kręci w danych konfiguracjach :
Jak widać, przy 1920x1080 mamy dostępne 3 framerate'y : 23.976, 25 i 29.97. Kwestię wyboru odpowiedniego framerate'u pozostawiam wam. Trochę logiki + Google i sprawa będzie jasna.
Jak już zdecydowaliśmy się na jeden framerate, to najlepiej całość danego materiału kręcić właśnie w tym framerate. Można ewentualnie kręcić w 30 i zwalniać do 25/24, ale osobiście jeszcze się tym nie bawiłem i nie wiem jakie są minusy tego zabiegu.
Mając już cały materiał, chcemy go jakoś zmontować. Z pomocą przychodzi pan Vegas. Sony Vegas.
Żeby upewnić się który z trzech dostępnych framerate'ów wybraliśmy przy nagrywaniu, możemy sprawdzić to po prostu we właściwościach w Windowsie :
Później odpalamy Vegasa i przechodzimy do okienka New Project. Po kolei uzupełniamy wszystkie okienka.
1920x1080 - bo w takiej rozdzielczości kręci 5dII.
Field order : none - bo 5dII nie kręci z przeplotem.
Pixel aspect ratio 1.00 : bo 5dII kręci z właśnie takim stosunkiem, pixele są kwadratowe
Output rotation : 0 - pozostawię bez komentarza.
Frame rate : tu wybieramy jedną z 3 wartości : 23.976, 25 i 29.97 odpowiednio dla wartości framerate'u, którym mamy nakręcony nasz materiał.
Pixel format : zostawiam 8bit, jeszcze nie zagłębiałem się w ten temat, ale z tego co pobieżnie wyczytałem TU, to to pewnie będzie coś w stylu naszej walki 8bit vs 16bit podczas obróbki, czyli po prostu jak robimy dużo efektów, to lepiej wybrać 32bit, bo przeliczenia będą dokładniejsze. (ale co i jak to nie powiem, bo na razie nie wiem)
Full resolution rendering quality : nie robi, bo i tak przy renderze możemy wybrać inną opcję.
Motion blur type : jeżeli jakiś motion blur jako efekt nakładamy, to tu pewnie możemy sobie wybrać jaką metodą zostanie on wykonany.
Deinterlace method : nie robi, bo mamy materiał już bez przeplotu.
Audio :
Stereo - bo tak nagrywa 5dII
48 000Hz, bo tak nagrywa 5dII
Po wrzuceniu wszystkich klipów na Timeline zaznaczamy je (na przykład z Shiftem), klikamy PPM > Switches > Disable Resample. Zabezpieczy nas to przed pojawianiem się różnych dziwnych niestworzonych rzeczy.
Montujemy, montujemy montujemy...
Rada ode mnie : PPM na podglądzie filmu i wyłączyć opcję Scale Video to Fit Preview Window i korzystać z podglądu typu Half i Quarter. Dzięki temu zmniejszamy obciążenie komputera (pomniejszanie do Quarter jest dla komputera bardzo łatwe - prawdopodobnie uśrednia cztery sąsiadujące ze sobą pixele do jednego)
Jak już wszystko ładnie pomontowaliśmy, to przychodzi czas na render. W czasach kamer DV wykonywałem render bezstratny (do tego samego formatu co materiał wejściowy) dzięki czemu trwał on znacznie krócej (brak konieczności rekompresji klatek, które nie uległy zmianie), lecz w przypadku materiału z 5dII (raczej) nie ma takiej możliwości, zatem trzeba było wybrać możliwie najszybszy, dobry jakościowo i wagowo kodek. Padło na Sony AVC, moim (i nie tylko) zdaniem, jest dobry.
A więc wybieramy File > Render As...
W pierwszym okienku wybieramy po kolei :
I klikamy na Custom...
Przechodzimy po kolei przez wszystkie zakładki :
Video:
Tutaj wybieramy wszystko tak jak powyżej, tyle że framerate takie jak było w projekcie. Z Bitrate możemy eksperymentować renderując kilkusekundowe próbki jakościowe i metodą prób i błędów dobrać zadowalającą nas jakość.
Audio:
Tutaj też bitrate zależy od nas - od tego jaką jakość chcemy uzyskać.
System:
Bo mp4 wygląda lepiej niż jakieś m2ts czy inne shity.
Project:
Tu wybieramy jak bardzo nam się spieszy(też nie testowałem tego parametru, zawsze mam albo na good, albo na best. Pewnie zmienia dokładność przeliczeń przy efektach i przejściach)
Klikamy OK i Save i czekamy modląc się o to, by się nam komputer nie zawiesił / dysk nie skończył.
Pamiętajcie, że pliki większe niż 4gb nie wchodzą na partycje typu FAT32!
Wyrenderowany film uploadujemy na Vimeo i cieszymy się wysoką jakością, a wszystko to w HD. (z tego co pamiętam, to jest limit jednego materiału HD na tydzień dla niezarejestrowanych użytkowników)
Jeżeli są jakieś pytania, to zapraszam.
No micles - imponujące.
Starając się być obiektywnym, wyrażam jednak subiektywną opinę.
Nie. To po prostu logika. Uzgadnianie parametrów materiału, projektu i renderu.
Mam nadzieję, że komuś się przyda.
Nie ma żadnych minusów - skoro już nie mamy 50/60fps, czyli prawdziwego slowmotion, to można się ratować taką protezą (zawsze więcej informacji np. przy software'owym zwalnianiu), klatki są normalnie zapisane, kwestia jest tylko jak program je zinterpretuje (jak szybko będzie je wyświetlał). W Premiere klikamy PPM na plik w projekcie i w Interpret Footage zaznaczamy Confirm to: 25fps i mamy jakieś 20% zwolnione videoJak już zdecydowaliśmy się na jeden framerate, to najlepiej całość danego materiału kręcić właśnie w tym framerate. Można ewentualnie kręcić w 30 i zwalniać do 25/24, ale osobiście jeszcze się tym nie bawiłem i nie wiem jakie są minusy tego zabiegu.![]()
Lepsze to niż nic![]()
"Jeśli słuchałeś swojej matki, ojca, księdza i jakiegoś gościa z telewizji, a teraz wiedziesz nudny marny żywot, to w pełni sobie na to zasłużyłeś." - Frank Zappa