Jeśli chcesz kupić tanio i względnie pewny używany sprzęt, to najlepiej odwiedzać często komisy fotograficzne albo strony sklepów internetowych. Czasem ludzie biorąc nowy aparat, zostawiają w rozliczeniu swój starszy model. Jest to o tyle pewne źródło, że tego typu punkty nie biorą w rozliczenie sprzętu, którego nie przetestują, bo muszą mieć pewność, że prędzej czy później zejdzie im z półki (ze złomem mogą mieć tylko problemy). Do tego najczęściej dostaje się gwarancję sklepu (od 3 do 6 miesięcy) a tydzień na sprawdzenie to chyba już podstawa.Zamieszczone przez Macios
Ponieważ ostatnio ludzie masowo zaczęli przerzucać się na cyfraki, można trafić naprawdę dobre egzemplarze analogów zostawianych w sklepie właśnie w rozliczeniu. Już gdzieś na tym forum pisałem, że spotkałem takie "porzucone" EOS 3 i EOS 1 w cenach do 1.200 zł (+ gwarancja sklepu chyba 3 miesięczna).
Odpowiedz z cytatem