Bo wokół sprzętu foto z dużo mitów jest - matrycy czyścić nie wolno samemu bo się porysuje, obiektywu nie wolno nawet dotykać bo się coś wytrze, tego nie wolno bo jeszcze coś tam. Takie zachowania obserwuje nawet u fotografów z wieloletnim doświadczeniem co mnie wielce dziwi. Ja np obiektywy nosze bez dekielków, czyszczę "chuchem" i koszulką a po roku używania dalej sa w stanie sklepowym.
Szkło to wbrew pozorom bardzo twardy materiał a powłoki nie schodzą już od przejechania palcem tak jak w m42. Nie ma co się przesadnie pieścić.