o rety...
jedni pisza ze roznica w plastyce niewielka, inni na odwrót... z iso tez w koncu nie wiadomo
może jakies sample?![]()
o rety...
jedni pisza ze roznica w plastyce niewielka, inni na odwrót... z iso tez w koncu nie wiadomo
może jakies sample?![]()
Ostatnio edytowane przez justanimage ; 25-11-2008 o 16:23
600D + Tokina 19-35 + T28-75 + C50 1.4 + C70-210
Wybór jest b. prosty:
1d mk III + 5d mk II
w ten sposób masz zalety 1ds mk III połączone w 2 korpusach (a to konieczność na ślubach) za mniejszą kasę niż 1ds mk III. Mam 1d mk III z którego jestem bardzo zadowolony i do tego kupię 5d mk II.
Nie rób sobie krzywdy i nie kupuj 1ds mk II.
Nie jeste "pro" i nie zarabiam na zycie foceniem ale jak dla mnie "codziennego uzytkownika 350D" roznica w plstyce pomiedzy 1D a 1Ds nie jest taka wielka - prawda ze z Dsa zdjecia "troche inne" jakos - i to da sie wyczuc (jak sie robi te same zdjecia z 2 korpusow - jak juz oddasz do labu i 15x18 zrobisz to nie uswiadczysz takich roznic)- ale na APS-H nie jest tak zle. Kurcze jakos obrazek z 1D MK III pasi i to bardzo. Na dzien dzisiejszy mozna w dobrej cenia kupic 1Ds MK II (uzywke) za "niewiele" (relatywnie) wiecej kupisz 1D MK III. Gdybym mial wybierac cciezko by mi bylo powiedziec na dana chwile ale raczej bym sie decydowal na 1D MK III. Puszka pracuje przeswietnie, ewentualnie dokupilbym 5D (jelis chcesz FF) tylko jak popracujesz z 1D to potem ciezko przestawic sie na "gorsze" puszki. 1Ds MK II nie jest taki zly jesli chodzi o szumy. Te 16 Mpx to "kawal" dobrego obrazka. I tak Ty zadecydujesz ale jesli byl by wybor 1Ds MK II albo 1D MK III oddalbym glos na 1D MK III.
No, to krótko Ci napiszę, że Ty na oczy tych aparatów nie widziałeś.
Jest... dokładnie odwrotnie niż napisałeś. Może nie 2 działki, ale różnica na korzyść Ds2 jest przytłaczająca.
Pracuję na obu aparatach od bardzo dawna. Jeśli będziesz się upierał przy swoim, to pochwalimy się samplami.
A do głównego pytającego: różnica w plastyce jest bardzo wyczuwalna. Oczywiście na korzyść Dsa. Ale różnica w szybkości reakcji też jest. Tu na korzyść D. Precyzja dla odmiany jest ta sama. Trafia i już.
W skrócie, to w kościele pracuję na Ds, na sali weselnej na D. Te aparaty świetnie się uzupełniają, nie da się zastąpić jednego drugim i na odwrót. Po prostu dwa bardzo wygodne narzędzia do różnych zastosowań.
BTW, ostatnio podszedł do mnie gdzieś na sali weselnej użytkownik CB z 40D w ręku (pozdrowienia) i spytał, jak to jest, że podnoszę aparat do oka i od razu pstrykam. Jaki mam patent na ostrość, bo jemu to ustawia i ustawia...
Ostatnio edytowane przez oskarkowy ; 25-11-2008 o 22:43
Jarek
Oskarowy: wszystko pięknie, ale różnica w obsłudze 1d mk III i 1ds mk II jest masakryczna i znacznie łatwiej będzie pracować 1d mk III i 5d mk II.
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
Mialem 1d III - mam 1Ds II. Wybieram 1Ds II.