Choć faktem jest że z próbą rabunku można spotkać się wszędzie. Jedziemy "autobusem" przez Mombasę; w drodze przełom, na którym wyhamować trzeba prawie do zera. W tym momencie do okna zbliża się Tambylec i próbuje wyrwać znajomej plecak z aparatem. Gdyby nie miała go przełożonego przez rękę to by go straciła. Cała akcja trwała 2 sekundy i gość zniknął...