Właśnie skończyłem czyszczenie sprzętu. Pedzelkiem przecyściłem sensory znajdujące sie pod lusterkiem. Ustawiłem czas na 30" i delikatnie, malutkim pedzelkiem przeczyściłem owe sensorki. Szkoda tylko, że są one głeboko i nie wiem czy pędzelek dotarł do ich powierzchni. Następnie spężone powietrze w sprayu i czyszczenie lustra ( a dokładnie szybki). Przeczyściłem również styki body-obiektyw i wkręciłem objektyw. Po obiedzie chcę wypróbować aparat. Tzn kilka zdjęć na AF, następnie kilka zdjęć na MF ( zauważyłem, że kręcąć pierścieniem ostrości na wyświetlaczu pokazuje mi się "kółeczko" informujace o uzyskaniu ostrości). W trybie manual chcę dość solidnie trzymać ów feralny pierściem wykluczając jego niepożądane ruchy. Przypomiałem sobie, że sąsiad kilka miesięcy temu kupił sobie eos500 spróbuje od niego pożyczyć na kilka minut szkło .